MenuMenu główne
Powiat Poznański



Relacje

Przełamując bariery

Wychowankowie z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych w Owińskach na zawodach sportowych

– Praca z niewidomymi jest specyficzna. Już samo namówienie takiej osoby do uprawiania sportu jest nie lada sztuką – uważa Wiesław Pawlak, trener z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych w Owińskach.

Wychowankowie Ośrodka od lat należą do krajowej czołówki. – Oficjalnie reprezentujemy barwy poznańskiego Stowarzyszenia Sportowo-Rehabilitacyjnego Start. Trenujemy jednak sami, korzystając w doskonałej infrastruktury, jaką mamy w Owińskach. Dysponujemy przecież skocznią oraz bieżnią pozwalającą na uprawianie sprintu. Radzimy sobie także z dłuższymi dystansami, bo główna alejka wokół Parku Orientacji Przestrzennej ma około 400 metrów, czyli wymiarami odpowiada stadionowej bieżni – uśmiecha się Wiesław Pawlak.

Młodzież z Ośrodka korzysta także z obiektów w Poznaniu. – Często pomagają nam studenci Akademii Wychowania Fizycznego, którzy chętnie występują w roli przewodników naszych sportowców – dodaje. Bo też każdy niewidomy sportowiec takiego przewodnika potrzebuje. – I to często wyczynowca, ponieważ poziom przez prezentowany przez zawodników z niepełnosprawnościami jest naprawdę wysoki. Jako przykład mogę podać Joannę Mazur, która robi teraz furorę w „Tańcu z Gwiazdami” – przyznaje szkoleniowiec z Owińsk. On sam także jest przewodnikiem dla swoich zawodników.

– Coraz częściej jednak nie daję już rady – śmieje się. Ile potrzeba czasu, aby wytrenować sportowca, który jest w stanie rywalizować nie tylko na krajowych, ale i międzynarodowych arenach? – Wiele zależy od talentu. W tym przypadku jednak najtrudniejsze są początki. Osoby niewidome mają wiele obaw przed rozpoczęciem treningów. Muszą przełamać wiele barier, przezwyciężyć strach. Choćby przed upadkiem. Trudno im się dziwić, bo przecież nawet w swoich domach mają ograniczony ruch. A tutaj przychodzi do nich trener i opowiada im o startach w zawodach… – mówi Wiesław Pawlak.

Mając zaufanie do trenera i przewodnika można jednak przenosić góry. Świadczą o tym wyniki uzyskiwane przez niewidomych sportowców z Owińsk. W ubiegłym roku najwięcej sukcesów osiągnęła Daria Wyka, która zdobyła złoty medal mistrzostw Polski w skoku w dal, a do tego świetnie radziła sobie również w sprintach. Równie doskonałe wyniki uzyskują Inga Biernat oraz Kinga Przewoźna. – Nasi wychowankowie z powodzeniem startują na mistrzostwach Europy, świata, a nawet na igrzyskach paraolimpijskich – przypomina ich trener.

Teraz jego podopieczni przygotowują się do mistrzostw świata juniorów, które odbędą się w Szwajcarii. – Tak jak wspomniałem talent jest ważny, ale przecież nikt nie urodził się mistrzem świata. Dlatego ciężko i regularnie trenujemy. Zajęcia mamy pięć, sześć razy w tygodniu. To sporo, ale nikt z tego powodu nie narzeka. Mamy wspólny cel i wszyscy chętnie pracujemy. A zawsze powtarzam, że jak są chęci, to o sukcesy zdecydowanie łatwiej – kończy Wiesław Pawlak.

Zdjęcia: Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych w Owińskach

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 15 maja 2019