MenuMenu główne
Powiat Poznański



Relacje

Czas na grę w I lidze…

Paweł Wolny ze swoimi zawodniczkami i sztabem szkoleniowym

– Gra na plaży sprawia nam wielką frajdę, ale priorytetem są występy w hali. Tym bardziej, że w następnym sezonie zagramy już na zapleczu Superligi – mówi Paweł Wolny, trener Bukowsko-Dopiewskiego Klubu Piłki Ręcznej.

W ubiegłym roku po raz pierwszy postanowiliście spróbować swoich sił w plażowej odmianie piłki ręcznej i od razu zdobyliście dwa tytuły mistrzostw Polski. To było chyba spore zaskoczenie?
Zaczynając pierwsze treningi na piasku nikt z nas nie przypuszczał, że ta przygoda będzie miała taki finał. Dla nas wszystkich, w tym także dla samych zawodniczek, było to spore zaskoczenie. Ale jakże miłe. Nikt przecież nie mógł przypuszczać, że drużyny młodziczek oraz juniorek zdobędą złote medale mistrzostw Polski, a zespół juniorek młodszych zakończy rywalizację w kraju na siódmym miejscu. Te wyniki tylko jednak potwierdziły, że mamy w Buku i Dopiewie sporo utalentowanych dziewczyn. Wcześniej odnosiły one sporo sukcesów w hali, a że szybko przystosowały się do specyfiki gry na piasku, to efekty przerosły nasze oczekiwania.

W tym roku też chcecie zdominować rozgrywki plażowe?
Do boju posyłamy drużyny młodziczek i juniorek. Te pierwsze już wygrały finał wojewódzki i ponownie będą walczyć o medale. Juniorki, jako obrończynie tytułu, miejsce w turnieju finałowym mają zapewnione z urzędu. W młodziczkach wystawiliśmy zresztą dwa zespołu i ten drugi, w regionie zajął trzecią lokatę.

Występy na piasku to pewnie miły dodatek do rywalizacji w hali?
Tak do trzeba nazwać. Grę na plaży, choć przynosi nam medale mistrzostw Polski i zapewnia wielką frajdę, to jednak traktujemy tylko i wyłącznie jako zabawę i formę przygotowań do sezonu halowego. Bo to właśnie hala jest dla nas priorytetem.

I tam również świetnie sobie radzicie. Miniony sezon zakończyliście przecież na drugim miejscu w rozgrywkach II ligi…
I już mogę zdradzić, że dało nam to awans do I ligi. W rozgrywkach przegraliśmy zaledwie dwa mecze i uznaliśmy, że dziewczyny zasłużyły na to, aby zgłosić zespół do rozgrywek na zapleczu Superligi, a że broniły nas wyniki to, to miejsce zostało nam przyznane. Co warte podkreślenia, grać tam będziemy zespołem w 90 procentach złożonym z zawodniczek pochodzących z Buku i Dopiewa.

A o co będziecie walczyć w I lidze?
Jak to w przypadku beniaminka często bywa, naszym podstawowym celem będzie walka o utrzymanie. Może jednak uda się powalczyć o coś więcej. W tym momencie trudno zresztą mówić o planach, bo nie znamy aż tak dobrze potencjału poszczególnych drużyn. W ubiegłym sezonie graliśmy z ekipą z Gniezna i całkiem nieźle to wyglądało. Tym bardziej, że zespół z pierwszej stolicy Polski to I-ligowa czołówka.

Paweł Wolny ze swoimi zawodniczkami i sztabem szkoleniowymPaweł Wolny ze swoimi zawodniczkami i sztabem szkoleniowym (fot. Bukowsko-Dopiewski KPR Facebook)

W nowym sezonie nie będzie miał już Pan do dyspozycji bramkarki Oli Hypkiej, która przeszła do Startu Elbląg. To chyba spore osłabienie?
Jako trener mogę się tylko cieszyć, że nasza wychowanka została zauważona przez klub z Superligi. A my? Cóż musimy sobie jakoś poradzić w zaistniałej sytuacji. Mamy w klubie zdolną młodzież i któraś z dziewczyn na pewno wypełni tę lukę. Warto też dodać, że na nowy sezon wrócą do nas Patrycja Pawlak i Julia Korytowska, które ostatnio występowały w płockiej Szkole Mistrzostwa Sportowego.

Na brak zdolnej młodzieży rzeczywiście narzekać nie możecie, o czym może świadczyć choćby ostatnia wygrana UKS Bukowii w Pucharze ZPRP młodziczek.
To bardzo duży sukces, ponieważ te rozgrywki są traktowane jak nieoficjalne mistrzostwa Polski w tej kategorii wiekowej. Do walki o to trofeum przystąpiło ponad dwieście drużyn z całego kraju. Mówiąc o sukcesach należy też wspomnieć o srebrnym medalu wywalczonym ostatnio podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Graliśmy tam jako Wielkopolska, ale trzon zespołu stanowiły dziewczyny z naszego regionu, sześć z nich było z Bukowii, a dwie kolejne z Panter Dopiewo.

Co tylko potwierdza, tak jak i zresztą awans Bukowsko-Dopiewskiego KPR do I ligi, że szkolenie w obu tych ośrodkach stoi na bardzo wysokim poziomie.
Jest to możliwe także dzięki wsparciu wielu różnych osób i instytucji, w tym powiatu poznańskiego. Tym, którzy nam pomagają mogę w tym miejscu tylko bardzo serdecznie podziękować.

Na koniec proszę powiedzieć o Waszych najbliższych planach?
Na razie dziewczyny trenują na piasku. Turniej finałowy mistrzostw Polski juniorek ma się odbyć w dniach 20-22 sierpnia w Sierpcu. Młodziczki o medale zagrają w pierwszy weekend września. Już wcześniej, bo na początku przyszłego miesiąca zaczynamy przygotowania do sezonu halowego. Jako Bukowsko-Dopiewski KPR pojedziemy na obóz pod koniec sierpnia. Terminarza I ligi jeszcze dokładnie nie znamy, ale zakładam, że pierwszy mecz zagramy pod koniec września lub na początku października. I wierzę, że w tych rozgrywkach pokażemy się z jak najlepszej strony. Wielkie nadzieje wiążemy także z występami naszych drużyn młodzieżowych. I to w rozgrywkach centralnych.

Rozmawiał Tomasz Sikorski

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 5 lipca 2021