MenuMenu główne
Powiat Poznański



Relacje

Juniorki czwarte w Polsce

juniorki lidera

W Gdyni odbyły się koszykarskie mistrzostwa Polski juniorek do lat 17, w którym o medale rywalizowało osiem najlepszych drużyn w kraju. W tym gronie znalazły się młode zawodniczki Lidera Biofarm Swarzędz. Podopieczne duetu trenerskiego Magdalena Dedio i Anna Talarczyk grały w następującym składzie: Liwia Cabańska, Aleksandra Kubiak, Martyna Kupczyk, Martyna Łuczak, Antonina Maj, Karolina Maj, Bianka Napierała, Nicole Owczarz, Natalia Polak, Maria Pyrzowska oraz Karolina Stańczewska.

Dla młodych koszykarek ze Swarzędza turniej finałowy był niczym rollercoaster. – Dziewczyny w pierwszym meczu były bardzo stremowane i wysoko uległy Trójce Żyrardów 44:66. Ponad połowę punktów z naszego dorobku, bo aż 25, rzuciła Bianka Napierała – mówi Marcin Madanowski, dyrektor sekcji w swarzędzkim klubie. – Ta porażka postawiła nas pod ścianą. Na szczęście, w kolejnym meczu, po prawdziwym dreszczowcu, w którym aż czternaście razy zmieniało się prowadzenie, nasze zawodniczki pokonały 69:66 MUKS Poznań. Kolejne 28 oczek rzuciła w tym meczu Bianka Napierała, a Karolina Maj zaliczyła double-double – dodaje.

Zwycięstwo w derbowym pojedynku pozwoliło koszykarkom Lidera marzyć o awansie do półfinału. O tym jednak miał zadecydować ostatni mecz grupowy z Widzewem Łódź. – Rywalki były faworytem tej konfrontacji i to one prowadziły przez większość spotkania. Na 5 minut przed końcem ich przewaga wynosiła jeszcze 10 punktów, ale kapitalna pogoń Liderek doprowadziła do dogrywki, w której lepsze okazały się podopieczne trener Magdaleny Dedio. Kapitalny mecz rozegrała kapitan, Ola Kubiak, która rzuciła 32 punkty. Double-double zaliczyła też Bianka Napierała – opisuje Marcin Madanowski.

radość juniorek Lidera po wygranej z Widzewem łodźRadość juniorek Lidera po wygranej z Widzewem Łódź

Po tej wygranej radości nie było końca, ponieważ awans Lidera do czołowej czwórki w Polsce był największą niespodzianką turnieju. W półfinale na koszykarki ze Swarzędza czekał już jednak wielki faworyt mistrzostw, czyli zespół Politechniki Szkoły Gortata Gdańsk. – Do tego nasze dziewczyny były zmęczone. Mecz z Widzewem skończyły po godz. 22.00 i grały praktycznie w siódemkę. Karolina Maj i Bianka Napierała rozegrały pełne 45 minut. I to na pewno miało wpływ na przebieg starcia z gdańszczankami. Tym bardziej, że wypoczęta Politechnika dała prawdziwy koncert. Ostatecznie przegraliśmy 23:91, bo oprócz braku sił nasze zawodniczki dopadła również wyjątkowa nieskuteczność – relacjonuje dyrektor sekcji.

Starcie o brązowy medal było już dużo bardziej wyrównane, ale i w tym wypadku Liderki zeszły z parkietu pokonane, ulegając ekipie Basket Aleksandrów Łódzki 44:53. – Po tym meczu polały się łzy, bo czwarte miejsce jest tym najgorszym dla sportowca. Z drugiej strony jest to ogromny sukces naszych dziewczyn. Ponad 50 zespołów z całej Polski chciałoby być na miejscu Liderek. Warto w tym miejscu także dodać, że nasz zespół był najmłodszy w całej stawce. Z docelowego rocznika 2005 były tylko dwie zawodniczki – przypomina Marcin Madanowski. Dodajmy, że Ola Kubiak została najlepszą zawodniczką Lidera, a Bianka Napierała została wybrana do najlepszej piątki turnieju. Mistrzem kraju została drużyna Politechniki SG Gdańsk, która w finale pokonała Trójkę Żyrardów 85:49.

juniorki lideraMłody zespół ze Swarzędza zajął czwarte miejsce mistrzostw Polski (fot. 2x Lider)

 

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 25 kwietnia 2022