MenuMenu główne
Powiat Poznański



Relacje

Kacper czeka na debiut

kacper teska

16-letni Kacper Teska będzie pierwszym żużlowcem z powiatu poznańskiego, który zadebiutuje na I-ligowych torach. – Chcę zdobywać jak najwięcej punktów i pomóc drużynie w walce o utrzymanie – mówi młody zawodnik PSŻ Poznań.

Kacper w czarnym sporcie zakochał się jeszcze przed 10 urodzinami. – Razem z tatą i jego bratem pojechaliśmy na derby Ziemi Lubuskiej do Gorzowa. Mecze Stali z Falubazem Zielona Góra zawsze są pasjonujące, więc od razu zakochałem się w tym sporcie. Już wtedy wiedziałem, że chcę zostać żużlowcem – wspomina zawodnik. – W rodzinie nie mamy tradycji związanych z tym sportem. Ja grałem w piłkę nożną i o żużlu niewiele wtedy wiedziałem, nie znałem klubów. Jak odwiedzałem jakiś stadion, to był to ten przy Bułgarskiej. Teraz sytuacja wygląda już zupełnie inaczej, bo całe nasze życie kręci się wokół speedwaya – dodaje Jacek Teska, tata młodego żużlowca.

Będąc na wspomnianym meczu Kacper zobaczył w akcji m.in. Bartosza Zmarzlika i Krzysztofa Kasprzaka. Ten drugi do tej pory pozostaje dla niego wzorem do naśladowania. – Szczególnie przypadł mi do gustu jego styl jazdy – mówi junior Skorpionów, który później miał okazję kilka razy porozmawiać ze swoim idolem. – To właśnie od Krzysztofa Kasprzaka kupiliśmy pierwszy motocykl. Co więcej, jego ojciec Zenon przygotowuje nam teraz silniki. Chyba więc nie skłamię, jeśli powiem, że mamy z tą rodziną doskonały kontakt – zapewnia Jacek Teska, który również bardzo sobie chwali współpracę z trenerem i byłym znakomitym zawodnikiem Romanem Jankowskim, odpowiedzialnym za szkolenie młodzieży w leszczyńskiej Unii.

kacper teska

– Jak Kacper podjął decyzję, że chce jeździć i zdał licencję na motocykle o pojemności 125 ccm, to od razu się z nim skontaktowaliśmy. Syn był jednak jeszcze za młody, by trenować w Lesznie i dlatego na trzy lata trafił do Wawrowa, do szkółki mini żużlowej. Po tym okresie, w myśl zasady, że co się odwlecze to nie uciecze, wylądował w Unii – opowiada tata młodego żużlowca. Jego syn, będąc już zawodnikiem Byków, zdał kolejny egzamin, już na licencję żużlową. – To trener Jankowski nauczył mnie jeździć – zapewnia Kacper. – On też namówił nas w ubiegłym roku, aby przenieść się na wypożyczenie do Poznania. Po to by jak najwięcej jeździć w zawodach. Na ligę syn był za młody, ale mógł startować w młodzieżówkach – dodaje Jacek Teska.

Te jego starty były bardzo udane, bo Kacper świetnie sobie radził w turniejach z cyklu Nice Cup, ostatecznie zajmując w nich trzecie miejsce. Znakomicie zaprezentował się również w imprezach dla młodych zawodników organizowanych na koniec sezonu w Lesznie. – W turnieju indywidualnym stanął na najniższym stopniu podium, ale gdyby nie mój błąd przy przygotowaniu sprzętu, to mógł nawet wygrać. Na drugi dzień, w zawodach drużynowych był już bezbłędny – relacjonuje tata. Te wyniki sprawiły, że Kacprem zainteresowały się inne kluby. W Unii, która słynie z doskonałej pracy z młodzieżą, trudno byłoby tak młodemu zawodnikowi zadebiutować na torach Ekstraligi. I wtedy kolejny raz pojawił się temat poznańskich Skorpionów.

– Tym razem podpisaliśmy już dwuletni kontrakt. Dlaczego właśnie tutaj? Znaliśmy już klub, Na Golęcinie stworzono nam świetne warunki, a droga na stadion z Tarnowa Podgórnego zajmuje 20 minut – zapewnia Jacek Teska, którego syn ma być podstawowym juniorem poznańskiej drużyny. – Czytałem już nawet opinie, że ma być jednym z objawień rozgrywek. My do tych rewelacji podchodzimy jednak bardzo spokojnie. Synowi woda sodowa na pewno nie grozi. Twardo stąpamy po ziemi – zapewnia tata, który jak sam mówi w teamie Kacpra pracuje jako mechanik, logistyk, kierowca oraz psycholog. Jego zdaniem najmocniejszą stroną syna jest refleks, a co za tym idzie doskonałe starty.

kacper teska

One mogą być bardzo przydatne, bo ten sezon dla młodego żużlowca z Tarnowa Podgórnego może okazać się przełomowy. – Jakie stawiam sobie cele? Chcę zdobywać jak najwięcej punktów w lidze i być ważną częścią zespołu. Poza tym będę się skupiał na innych starach, czy to indywidualnych, czy to w niemieckiej Bundeslidze, gdzie trafiłem do MSC Brokstedt To ważne, aby jak najwięcej jeździć, poznawać nowe tory i zdobywać doświadczenie – zapewnia Kacper, który do sezonu przygotowywał się w chorwackim Gorican. – Zima była długa, ale jak wsiadłem na motocykl to od razu poczułem się tak, jakbym jeździł wczoraj – zapewnia. – Do pierwszych startów jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Silniki od Zenona Kasprzaka to prawdziwe petardy. Ze spokojem czekamy na pierwszy mecz – dodaje tata.

A ten odbędzie się w niedzielę, 9 kwietnia o godz. 14.00 na poznańskim Golęcinie. Wtedy to Skorpiony, w składzie których są także m.in. Antonio Lindbaeck, Jonas Seifert-Salk, Emil Breum, Kevin Fajfer czy Adrian Gała, zmierzą się z niemieckim Trans MF Landshut Devils. – Naszym celem jest walka o utrzymanie. I liga z roku na rok jest coraz mocniejsza, jeżdżą w niej też coraz lepsi zawodnicy. My jesteśmy beniaminkiem, ale wierzę, że stać nas na wiele. Z każdym rywalem chcemy walczyć o zwycięstwo – przekonuje Kacper Teska, który stając pod taśmą startową podczas inauguracji rozgrywek zostanie pierwszym żużlowcem z powiatu poznańskiego występującym w rozgrywkach ligowych.

kacper teskafot. 3x archiwum Kacper Teska

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 4 kwietnia 2023