Menu główne
Środki finansowe z budżetu państwa
Pomoc dla Ukrainy
Relacje
Młodzi byli najlepsi
Żużlowcy zakończyli sezon. Sezon trudny, bo rozgrywany w cieniu pandemii, z licznymi obostrzeniami. Zawodnicy PSŻ Poznań, mający swoich kibiców nie tylko w stolicy Wielkopolski, ale także w całym powiecie, zakończyli rozgrywki II ligi na trzecim miejscu w tabeli. Skorpiony jechały w dziesięciu meczach, z których wygrały cztery. Tym razem nie rozgrywano fazy play-off. Awans do I ligi wywalczyli sobie, i to w imponującym stylu, z kompletem punktów na koncie, żużlowcy Wilków Krosno.
I to właśnie żużlowcy tej drużyny zdominowali klasyfikację najskuteczniejszych zawodników ligi. Tym najlepszym był Rosjanin Wadim Tarasenko, a na trzecim miejscu uplasował się Czech Eduard Krcmar. Wilków rozdzielił tylko mistrz świata juniorów Jaimon Lidsey, który gościnnie jeździł w barwach Kolejarza Rawicz. Gościnnie, ponieważ na co dzień jest zawodnikiem Fogo Unii Leszno, która po raz czwarty z rzędu sięgnęła po tytuł mistrza Polski. I młody Australijczyk, który został uznany za objawienie sezonu, miał bardzo duży wkład w ten triumf.
PSŻ także mógł liczyć na gości. Po nawiązaniu współpracy ze Stalą Gorzów, w jego barwach startowali bowiem 17-letni Marcus Birkemose oraz o trzy lata starszy Wiktor Jasiński. I ta dwójka bez wątpienia była pierwszoplanowymi postaciami w zespole Skorpionów. Młody Duńczyk uważany jest za jeden z największych talentów, jaki pojawił się w światowym żużlu i już w przyszłym roku ma startować w Stali na ekstraligowych torach. Dodajmy, że Birkemose w tym sezonie został też młodzieżowym mistrzem Europy i to najmłodszym w historii,
Cały czas w pierwszym składzie wicemistrzów Polski z Gorzowa, na pozycji juniora, jeździł też Jasiński, i to często u boku samego Bartosza Zmarzlika. Kibice Skorpionów mieli zatem kogo podziwiać. Niezłe występy na Golęcinie notował również Niemiec Kevin Woelbert. Pozostali zawodnicy jeździli w kratkę, co przełożyło się na końcowy wynik poznańskiego zespołu. Teraz przed klubami okres transferowy, który potrafi być równie ciekawy, co sam sezon. Wtedy też dowiemy się, kto będzie jeździł w barwach PSŻ.
Marcus Birkemose został najmłodszym w historii mistrzem Europy juniorów (fot. M. Birkemose Facebook)
