MenuMenu główne
Powiat Poznański



Relacje

Propozycje kulturalne

kulturalnie grafika

Na łamach Prasowej17. polecamy najciekawsze książki, filmy, płyty oraz gry. W roli naszych recenzentów występują prawdziwi fachowcy. Do wysłuchania konkretnych płyt zachęca Jakub Kozłowski z Wydawnictwa In Rock z Czerwonaka, a gry wybiera dla Was Tomasz Skoracki ze Stowarzyszenia Miłośników Gier Planszowych Kości z Puszczykowa. Książki to domena Anny Walkowiak-Osowskiej oraz Magdaleny Kozłowskiej z Biblioteki Publicznej w Swarzędzu, a filmy i seriale dla naszych Czytelników ocenia Joanna Sobik z Kostrzyńskiego Kina za Rogiem.

Wszystkie polecane tytuły to ich subiektywny wybór. Czasami są to nowości na rynku, a czasami nasi recenzenci wracają do wydawnictw mających swoją premierę już jakiś czas temu, a do których ich zdaniem warto wrócić. Zawsze będą to jednak pozycje wartościowe, po które warto sięgnąć w wolnej chwili. Liczymy, że ich propozycje będą dla Was pomocne w wyborze danej płyty, filmu, książki czy też gry. Wierzymy również, że w tym naszym kulturalnym kąciku Prasowej17. każdy znajdzie coś dla siebie. Nowe propozycje poniżej…

 

MUZYKA: Frank Zappa „Apostrophe”
okładka płytyOto moja ulubiona płyta Franka Zappa. Być może nie najbardziej słynna, najbardziej nowatorska czy udana kompozycyjnie. Jednak płyta ulubiona i tyle. Być może wynika to z faktu, że po mojej pierwszej lekturze fenomenalnej biografii Zappy właśnie za „Apostrophe’” przesłuchałem jako pierwszą. Duża w tym zasługa mojego taty, który właśnie ją wyciągnął ze swoich zbiorów. Trafił idealnie. Trudno wskazać utwory lepiej przemyślane w dorobku Zappy niż „Cosmic Debris”, bardziej kultowe niż „Don’t Eat the Yellow Snow”. Do moich osobistych faworytów dodałbym jeszcze trochę jakby zapomniany „Uncle Remus” czy kawałek tytułowy. Jest to album ukazujący Zappę w tym bardziej przystępnym, bardziej mainstreamowym wykonaniu, chociaż nie znaczy to, że mniej dziwacznie satysfakcjonującym.
Jakub Kozłowski (Wydawnictwo In Rock z Czerwonaka)

 

KSIĄŻKA: Timo Parvela „Cienie. Dzwoneczek”
okładka książki„Dzwoneczek” to pierwsza część cyklu „Cienie” autorstwa fińskiego pisarza. Książka dla młodszej młodzieży i… dorosłych. Nie brak tu baśniowości, czarnych charakterów, walki dobra ze złem. Historia zaczyna się zwyczajnie: w galerii handlowej podczas przedświątecznego zamieszania siódmoklasista wypowiada do ucha marketowego świętego Mikołaja życzenie, żeby jego umierająca przyjaciółka wyzdrowiała. Sam siebie gani za naiwność, ale przyznajmy – my też często myślimy i działamy życzeniowo. Pozornie niewinne wydarzenie pociąga za sobą poważne konsekwencje. Na uwagę zasługują bardzo sugestywne ilustracje, nieoczywiste, mroczne, wręcz hipnotyzujące. I olbrzymi atut – genialne tłumaczenie, które oddaje współczesny dowcipny język młodego pokolenia, ale bez silenia się na stylizacje.
Magdalena Kozłowska (Biblioteka Publiczna w Swarzędzu)

 

FILM: „Perfect Days”
plakat filmuW zgiełku wielomilionowego Tokio, samotny mężczyzna w średnim wieku, prowadzi proste, uporządkowane życie jako sprzątacz publicznych toalet. Codzienna rutyna bliźniaczo podobnych dni Hirayamy dzięki niezwykłej delikatności i czułości, z jaką portretuje go Wim Wenders, nabiera niemal medytacyjnego charakteru, a ich pozorną monotonię kontrapunktuje poetyka jego marzeń sennych – wypełnionych migotaniem światła przesączanego przez poruszane wiatrem liście. I nieważne, czy ta złożona z małych, prostych spraw egzystencja to ucieczka – czy świadomy wybór. Życie Hirayamy to żywot człowieka szczęśliwego – taką samą spokojną radością napełnia go rozpoczęcie dnia, praca, kąpiel w łaźni, wizyta w barze i wieczorna lektura. Najnowszy film Wendersa to to film dla tych, którzy cenią kinową poezję i piękno codzienności. Wenders po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem w ukazywaniu piękna w najprostszych momentach życia, nie bez znaczenia jest to, że na dźwiękową ilustrację wybrał takie utwory jak „Perfect Day” Lou Reeda, „Feeling Good” Niny Simone czy „(Sittin’ On) The Dock of The Bay” Otisa Redinga.
Joanna Sobik (Kostrzyńskie Kino za Rogiem)

 

GRA: „Odyn”
okładka gryOdyn to gra karciana od dwóch do sześciu graczy, w której wcielamy się w jarlów, którzy kierują armią wikingów. Brzmi poważnie, a w zasadzie to prosta i przyjemna rozgrywka. Każdy gracz zaczyna ją z dziewięcioma kartami na ręce – talia zawiera karty w sześciu kolorach, ponumerowanych od 1 do 9. Pierwszy gracz musi zagrać jedną kartę, a kolejni gracze albo pasują albo zagrywają taką samą liczbę kart lub jedną więcej o wyższej wartości. Kiedy zagramy dwie lub więcej kart to muszą one mieć ten sam numer lub ten sam kolor. Rozgrywka trwa kilka rund, w których staramy się pozbyć wszystkich kart z ręki. Jeśli, któryś z graczy pozbędzie się wszystkich swoich kart, a nam jakieś zostaną to za każdą kartę zdobywamy punkt. Gramy tak długo, aż któryś z graczy nie zdobędzie 15 punktów. Wygrywa osoba, która zdobędzie najmniej punktów. Przyjemna, kompaktowa gra karciana, którą spakujemy w kieszeń czy do plecaka i zagramy praktycznie wszędzie.
Tomasz Skoracki (Stowarzyszenie Miłośników Gier Planszowych „Kości”)

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 19 lipca 2024