Relacje
Propozycje kulturalne

Na łamach Prasowej17. polecamy najciekawsze książki, filmy, płyty oraz gry. W roli naszych recenzentów występują prawdziwi fachowcy. Do wysłuchania konkretnych płyt zachęca Jakub Kozłowski z Wydawnictwa In Rock z Czerwonaka, a gry wybiera dla Was Tomasz Skoracki ze Stowarzyszenia Miłośników Gier Planszowych Kości z Puszczykowa. Książki to domena Anny Walkowiak-Osowskiej oraz Magdaleny Kozłowskiej z Biblioteki Publicznej w Swarzędzu, a filmy i seriale dla naszych Czytelników ocenia Joanna Sobik z Kostrzyńskiego Kina za Rogiem.
Wszystkie polecane tytuły to ich subiektywny wybór. Czasami są to nowości na rynku, a czasami nasi recenzenci wracają do wydawnictw mających swoją premierę już jakiś czas temu, a do których ich zdaniem warto wrócić. Zawsze będą to jednak pozycje wartościowe, po które warto sięgnąć w wolnej chwili. Liczymy, że ich propozycje będą dla Was pomocne w wyborze danej płyty, filmu, książki czy też gry. Wierzymy również, że w tym naszym kulturalnym kąciku Prasowej17. każdy znajdzie coś dla siebie. Nowe propozycje poniżej…
MUZYKA: My Dying Bride „A Mortal Biding”Świetna płyta po nieudanym „The Ghost of Orion”. Wróciły dobre kompozycje, Aaron znów brzmi jak Aaron, powróciła bardziej poetycka, niewymuszona realnymi tragediami nostalgia (na szczęście córka Stainthorpe’a, której poświęcony był niejako poprzedni album, wyzdrowiała), zabarwiona bardziej egzystencjalnie, nostalgia zwiewna i gotycka do szpiku kości. Znowu błyszczy Andrew Craighan i jego specyficzna metoda budowania riffów. Zespół wciąż nie dorównał poziomem do prze genialnego „Feel the Misery”, nie mówiąc o nieśmiertelnych klasykach. Ale płyta jest jak najbardziej udana, intrygująca, wciągająca, bez wątpienia trafi w gusta starych, zatwardziałych fanów zespołu, którzy po „Ghost of Orion” zaczynali się niepokoić. Nie ma powodu. My Dying Bride nadal mają „to coś”.
Jakub Kozłowski (Wydawnictwo In Rock z Czerwonaka)
KSIĄŻKA: Al Pacino „Sonny boy”Autobiografie mają to do siebie, że kreują bohatera tak, jak on sam sobie tego życzy. Trudno oczekiwać dystansu i obiektywizmu. 85-letni obecnie Al Pacino świetnie opowiada o swoim dzieciństwie, pierwszych krokach w świecie teatru i filmu. Brak ojca, dysfunkcyjna matka, bieda nie przekreśliły przyszłości chłopaka z Bronxu. Jego talent i ambicja pozwoliły na karierę, jakiej zazdroszczą mu tysiące aktorów. Książka ma formę luźnej opowieści, nie trzeba zapamiętywać dat i faktów. Z poglądami na rodzinę, zarabianie pieniędzy czy robienie kariery nie trzeba się z Alem Pacino zgadzać. Ale warto poznać punkt widzenia genialnego aktora, który był aż dziewięciokrotnie nominowany do Oscara. Zdobył go za rolę niewidomego podpułkownika Franka Slade’a w dramacie „Zapach kobiety”.
Anna Walkowiak-Osowska (Biblioteka Publiczna w Swarzędzu)
FILM: „To nie mój film”Pełnometrażowy debiut Marii Zbąskiej to współczesna i pełna inteligentnego humoru opowieść o walce o miłość. Film podbił festiwale, zachwycił krytyków, a teraz trafił na wielki ekran. Pełna emocji, prawdziwa historia o miłości, która bawi, wzrusza i zmusza do refleksji. Wanda i Janek są ze sobą „od zawsze”. Jednak po 10 latach ich związek przypomina kabel do ładowarki, który pogryzł pies – niby jeszcze ładuje. Po kolejnej kłótni nie wiadomo właściwie o co, podejmują decyzję – udają się na wyprawę ostatniej szansy. Kupują sanki, ładują na nie tylko niezbędne rzeczy i ruszają brzegiem zimowego Bałtyku. Od Międzyzdrojów aż po Piaski. Jeśli nie zejdą z plaży, i nie złamią zasad podróży – zostaną ze sobą na zawsze, jeśli im się nie uda, nigdy więcej się już nie zobaczą. Film dotyka najczulszych strun, a przy tym zaskakuje formą i treścią, przywołując na myśl najlepsze skandynawskie kino.
Joanna Sobik (Kostrzyńskie Kino za Rogiem)
GRA: „Pola kwiatów”„Pola kwiatów” to abstrakcyjna gra kafelkowa, w której gracze tworzą kolorowe rabatki pełne kwiatów, uli i pszczół. Każdy z graczy otrzymuje swoją własną planszę pola, na której ma już kilka nadrukowanych rabatek. Przez trzy rundy gracze dobierają płytki z kwiatami, które dokładają na swoje pola. Za niektóre płytki trzeba „zapłacić” pszczołami. Gra kończy się po trzech rundach. Do punktacji wliczamy tylko największe rabatki w danym kolorze. Gracze otrzymają punkty mnożąc ilość rabatek w danym kolorze razy ilość pszczół znajdujących się na tej rabatce. Proste zasady, dużo kombinowania z układaniem rabatek, dużo drewnianych pszczółek i bardzo kolorowa i kwiecista plansza. Polecamy!
Tomasz Skoracki (Stowarzyszenie Miłośników Gier Planszowych „Kości”)