Relacje
To coś więcej, niż nagroda
Rozmowa z Tomaszem Nowickim, prezesem biura rachunkowego Exactus, które w tym roku otrzymało statuetkę Poznańskiego Lidera Przedsiębiorczości w kategorii mikroprzedsiębiorca.
Na Poznańskiego Lidera Przedsiębiorczości czekaliście 7 lat. Cierpliwość godna podziwu. Dlaczego tak bardzo zależało Wam na zdobyciu tego tytułu?
– Zawsze byłem dumny z naszego wielkopolskiego podejścia do pracy. Zawsze też były mi bliskie pozytywistyczne ideały, które prawie 200 lat temu zaczęły wprowadzać w życie takie wielkie osobistości jak Karol Marcinkowski, Dezydery Chłapowski czy Hipolit Cegielski. Dlatego też tytuł Poznańskiego Lidera Przedsiębiorczości ma dla mnie dużo większe znaczenie niż tylko to, iż zajęliśmy pierwsze miejsce w konkursie. Oznacza, że tamte ideały, które jako formę walki o niepodległość Polski wskazywały rozwój gospodarczy, nadal są żywe, a nam udaje się je realizować. Otrzymany tytuł jest bowiem między innymi efektem tego, że w przypadku naszych klientów realizujemy część „pracy u podstaw”. Przybliżamy zagadnienia podatkowe, wybieramy najlepszą formę tak, aby działalności naszych klientów mogły się bezpiecznie rozwijać, a biuro było dla nich wsparciem i partnerem w biznesie. Jest to jeden z niewielu konkursów, o ile nie jedyny, w którym uczestnicy nie są zobligowani do uiszczenia żadnych opłat. A zatem oznacza to, że zgłaszając się do niego „nie kupujemy” sobie tytułu, a musimy na niego w pełni zasłużyć. Dlatego też od zawsze był on dla mnie najbardziej obiektywną nagrodą, jaką można sobie wymarzyć, aby ostatecznie po nią sięgnąć.
Przeważająca większość nowych przedsiębiorstw trafia do Waszego biura przede wszystkim z polecenia. Na czym polega Wasz sukces?
– Każdy klient jest inny, a my staramy się o tym pamiętać. Powoduje to, że podchodzimy do niego indywidulanie, niezależnie czy jest to działalność jednoosobowa, czy spółka zatrudniająca kilkudziesięciu czy kilkuset pracowników. Uważnie wsłuchujemy się w pomysły klientów tak, aby proponowane przez nas rozwiązania organizacyjne czy podatkowe nadążały za ich planami. Już przy pierwszym spotkaniu zaznaczam, że bardzo mi zależy, by o swoich pomysłach przedsiębiorca powiedział przed ich realizacją, żebyśmy mogli je skonsultować, wprowadzić zmiany, które najlepiej zabezpieczą jego działalność. Klienci to doceniają. A wyrazem ich wdzięczności jest zarówno chęć polecenia naszych usług, jak i zamiar pomocy tym ze swoich znajomych, których działalności w danym momencie mogą potrzebować naszego wsparcia.
Od początku, a więc od 23 lat, nieprzerwanie związani jesteście z powiatem poznańskim, a dokładnie z Mosiną. Ale to nie oznacza, że w swojej działalności ograniczacie się wyłącznie do naszego regionu. Świadczycie usługi finansowo-księgowe dla firm w całym kraju, w tym z kapitałem zagranicznym. Na jakich rynkach europejskich jesteście obecni?
– Wśród naszych klientów jest coraz więcej przedsiębiorców z zagranicy, którzy jako miejsce prowadzenia działalności wybrali Polskę i chcą tu zarejestrować działalność. Mamy zatem spółki z udziałem kapitału niemieckiego, brytyjskiego, węgierskiego, czy nawet o bardziej egzotycznym pochodzeniu – z Afryki lub Azji. Zakładamy też wiele działalności dla osób zza naszej wschodniej granicy, zwłaszcza z Ukrainy. W obecnych czasach mamy olbrzymie wsparcie ze strony technologii. Komunikacja, praktycznie w każdym języku, przestała być problemem, a polskie podatki są dla wszystkich takie same.
Exactus w liczbach robi wrażenie. 18 500 zaksięgowanych dokumentów miesięcznie. 1 100 osób, dla których prowadzicie sprawy kadrowo-płacowe, 300 podmiotów, które obsługujecie. I 50-osobowy zespół. Jak motywujecie swoją załogę i po jakie rozwiązania sięgacie w zakresie zarządzania, by osiągać w swojej branży tak dobre wyniki?
– Moim zdaniem naszą najmocniejszą stroną jest solidarność. Biuro EXACTUS to nie jedna czy druga osoba, wyalienowany specjalista w swojej dziedzinie. EXACTUS to MY. W praktyce oznacza to, że każdy pracownik może przyjść z problemem klienta i nie zostanie pozostawiony sam sobie. W trudnych sytuacjach poszczególne osoby mogą liczyć nie tylko na wsparcie członków własnego zespołu czy swojego bezpośredniego przełożonego, ale i na pomoc innych grup czy działów. Mam nadzieję, że w ten sposób udaje nam się tworzyć atmosferę bezpieczeństwa i stabilności, która powoduje, że poszczególni pracownicy są skłonni do podejmowania nowych wyzwań. Bezpieczeństwo i stabilność oferujemy także naszym klientom, którzy wiedzą, że zawsze znajdziemy dla nich odpowiednie rozwiązanie.
Rozmawiała Katarzyna Wozińska-Gracz