Koronawirus
Trudno trenować samemu
Filip Prokopyszyn przebojem wdarł się do ścisłej czołówki polskich kolarzy torowych. Zawodnik Tarnovii Tarnowo Podgórne w ubiegłym roku wywalczył medale mistrzostw Europy oraz igrzysk europejskich. Jak on radzi sobie w tym trudnym, dla nas wszystkich, okresie? – Trenuję indywidualnie, tak aby cały czas być w odpowiedniej formie. Ale musze przyznać, że nie jest to takie łatwe – przyznał zawodnik na antenie Radia Index.
– Nie jest bowiem łatwo zmotywować się do pracy, skoro nawet nie wiadomo, kiedy będzie można wystartować. Cały czas jestem w kontakcie ze swoimi kolegami i wiem, że mają podobne odczucia – mówił Filip Prokopyszyn. On sam jeszcze nie tak dawno był na obozie treningowym w Hiszpanii, skąd miał polecieć na zawody w Manchesterze. – Będąc już na lotnisku dowiedziałem się, że impreza została odwołana. Postanowiłem szybko wrócić więc do domu – powiedział wychowanek Trasy Zielona Góra.
A jak kolarz Tarnovii Tarnowo Podgórne ocenia decyzję MKOl o przełożeniu igrzysk na lipiec przyszłego roku? – Moim zdaniem postąpiono słusznie. Choćby ze względów bezpieczeństwa. Na igrzyska przyjechałoby przecież mnóstwo ludzi. Dla mnie to dobra decyzja z jeszcze jednego powodu. Jestem młodym zawodnikiem, cały czas się rozwijam i liczę, że do tego Tokio dojadę – stwierdził w telefonicznej rozmowie z dziennikarzem Radia Index niespełna 20-letni reprezentant klubu z powiatu poznańskiego.