Wszyscy byli zwycięzcami

Już po raz 23. na Stadionie Miejskim w Swarzędzu odbyły się Powiatowe Igrzyska Dla Dzieci i Osób z Niepełnosprawnościami. – W tych zawodach wszyscy są zwycięzcami – podkreślali zaproszeni goście, organizatorzy, jak i sami uczestnicy imprezy.

– Podstawowym celem Igrzysk jest integracja środowiska, której towarzyszą zmagania sportowe. Bardzo nietypowe, ponieważ one muszą być dostosowane do możliwości i umiejętności naszych podopiecznych. A często są to osoby na wózkach, czy też mające problemy z poruszaniem się – mówiła Barbara Kucharska przewodnicząca Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Specjalnej Troski im. Leszka Grajka, które od lat jest organizatorem wydarzenia. Tym razem wzięło w nim udział siedem drużyn. Oprócz gospodarzy były to ekipy z Kórnika, Drzązgowa, Otusza, Lubonia, Konarzewa i Murowanej Gośliny.

Jak na tego typu imprezach, radości i uśmiechów nie było końca. – To ważne, że wszyscy doskonale się bawią. Wszyscy też otrzymują okolicznościowe medale, bo wychodzimy z założenia, że każdego zawodnika należy odpowiednio docenić. Tym bardziej, że dla wielu z nich wykonanie określonego zadania, a mamy ich ponad dwadzieścia, to ogromny wysiłek. No, a na zakończenie imprezy jak zwykle spotykamy się wszyscy razem. To okazja do wymiany zdań, wspólnych tańców i śpiewów – dodała przewodnicząca Stowarzyszenia, które w przyszłym roku świętować będzie jubileusz 35-lecia istnienia.

Zmagania uczestników Igrzysk oklaskiwał m.in. burmistrz Miasta i Gminy Swarzędz, Marian Szkudlarek. – Mam ogromny szacunek dla wszystkich, którzy biorą udział w tej imprezie organizowanej przez powiat poznański. Cieszę się też, że możemy gościć tutaj przedstawicieli wielu placówek z regionu. Podczas tego wydarzenia jest radość, zabawa i wielkie serca zarówno startujących jak i ich opiekunów – mówił. – Nie bez znaczenia jest też oprawa zawodów. Jak na Igrzyska przystało jest znicz olimpijski i odpowiednia oprawa muzyczna. Dzięki temu każdy może się poczuć zwycięzcą – dodał.

Ta oprawa sprawia zresztą, że wydarzenie w Swarzędzu dla wielu jest wyjątkowe. – Każdy ze startujących bardzo przeżywa występ tutaj. Czy specjalnie przygotowują się do tej imprezy? Oni tutaj wykonują to, czego uczą się na codziennych zajęciach i warsztatach. Igrzyska są miejscem, gdzie mogą po prostu zaprezentować swoje umiejętności. W tych zawodach nie ma mowy o rywalizacji. A jeśli już ona jest, to tylko w pozytywnym tego słowa znaczeniu, ta wypływająca z serca – zapewniła Kinga Socha, członek zarządu Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Specjalnej Troski im. Leszka Grajka.