Relacje
Pojechały z Mają po złoto
Mieszkająca w Dopiewcu Paulina Frelich wraz ze swoją suczką Mają wywalczyły złoty medal mistrzostw świata ICF psich zaprzęgów w konkurencji bikejoringu. Zawody odbyły się w niemieckiej Leipie i stanęło w nich na starcie blisko tysiąc uczestników.
Bikejoring jest dyscypliną sportu zaprzęgowego, w której pies w specjalnej uprzęży ciągnie rower z zawodnikiem za pomocą amortyzowanej liny. Zawody rozgrywane są na dystansach sprinterskich, liczących zazwyczaj od 4 do 10 km. To najszybsza tego typu dyscyplina, bo zaprzęgi bardzo często osiągają prędkość 40 km/h, a na zjazdach może to być nawet 60 km/h! To powoduje, że bikejoring jest bardzo widowiskowy i często kwalifikowany do sportów ekstremalnych.
Polacy w tej rywalizacji od lat są absolutną światową czołówką. Potwierdził to też wynik Pauliny Frelich w elicie, która na co dzień reprezentuje barwy klubu Wataha Północy. Mieszkanka powiatu poznańskiego wraz ze swoim psem wielką klasę zaprezentowała już w pierwszym dniu zawodów, po którym objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej. W drugim, choć przyszło im rywalizować w deszczu i błocie, utrzymały to prowadzenie i mogły się cieszyć ze złotego medalu.
– Moje największe marzenie właśnie się spełniło. Przed startem zawsze się stresuje, lecz gdy tylko ruszymy z bloków startowych jesteśmy tylko my i las, nasza wspólna pasja i uzależnienie od adrenaliny – napisała zawodniczka z Dopiewca na swoim profilu społecznościowych. Mistrzyni świata wiele ciepłych słów poświęciła przede wszystkim swojej suczce. – To prawdziwa fighterka, najlepsza jaka mogła mi się w życiu trafić – stwierdziła.
– Pochodzi z #traczerdogs kennel i swoim zaangażowaniem do pracy ze mną na każdej płaszczyźnie wręcz rzuca na kolana. Czapki z głów dla Niej, to Jej należy się cały aplauz. Praktycznie wszystko co robię w życiu jest dla niej, a ona odwdzięczyła mi się w taki sposób. Tego uczucia nie da się opisać, ale to ona jest tą jedyną. Zrobię wszystko abyśmy mogły się tym cieszyć jak najdłużej i codziennie będę Cię nosić na rękach, bo prostu na to zasługujesz – napisała Paulina Frelich.