Relacje
W Jedynce jest w kim wybierać
Sekcja kolarska UKS TFP Jedynka Kórnik oficjalnie podsumowała sezon. – Za nami bardzo dobry rok. Świadczy o tym choćby liczba medali zdobyta przez naszych reprezentantów – mówi trener Robert Taciak.
Tych medali było rzeczywiście sporo. – W sumie, w imprezach mistrzowskich uzbieraliśmy ich aż 38. Zdecydowaną większość, bo 32 krążki nasi zawodnicy wywalczyli podczas mistrzostwa Polski. Nasi kolarze 14 razy stawali na najwyższym stopniu podium, 12-krotnie zawieszali na szyjach srebrne medale i 6-krotnie brązowe. Na ten dorobek zapracowało aż 19 zawodniczek i zawodników, co mnie niezmiernie cieszy. Do tego nasi młodzicy z bardzo dobrej strony zaprezentowali się podczas międzywojewódzkich mistrzostw w swojej kategorii wiekowej, sięgając tam po dwa złote, jeden srebrny i dwa brązowe medale – wylicza szkoleniowiec klubu z Kórnika.
Reprezentanci Jedynki byli widoczni również na arenie międzynarodowej, startując m.in. na mistrzostwa świata i mistrzostwach Europy. W biało-czerwonych barwach wystąpili Patryk Rajkowski, Mateusz Przymusiński, Julian Gabrusewicz i Dawid Wika-Czarnowski. Ten pierwszy, podczas mistrzostw Starego Kontynentu w Szwajcarii, zdobył srebrny medal w keirinie. – To jego życiowy sukces i zarazem największe osiągnięcie naszego kolarza w kończącym się roku. Patryk przegrał tam tylko z aktualnym mistrzem świata, ale za swoimi plecami zostawił za to mistrza olimpijskiego – przypomina Robert Taciak.
Igrzyska to zresztą cel numer jeden na 2024 rok dla najbardziej utytułowanego zawodnika Jedynki. – Czy jest szansa na medal? Najpierw Patryk musi do Paryża pojechać, bo przez pechowy występ na mistrzostwach świata w sprincie drużynowym, nasza ekipa musi jeszcze walczyć w eliminacjach olimpijskich. Nie ma więc co gdybać. Tym bardziej, że taki keirin jest konkurencją dość loteryjną – twierdzi trener, który w Kórniku wychowuje już następców Rajkowskiego. Takim może być Tomasz Łomaszewski. – To bardzo utalentowany i ułożony zawodnik. Jest już w kadrze. W minionym roku, będąc juniorem młodszym, startował w gronie juniorów i radził sobie bardzo dobrze – dodaje.
Do tej pory jedną z wizytówek klubu z powiatu poznańskiego były świetne zawodniczki. Teraz to się trochę zmieniło. – Dziewczyny poszły swoją drogą. Najbardziej znana z nich Nikol Płosaj startuje obecnie w grupie MAT Atom Deweloper Wrocław, gdzie ma szanse na ciekawe starty zagraniczne. Ubiegły sezon był dla niej pechowy, ponieważ zaliczyła dwa groźne upadki. W klubie mamy obecnie sporo dziewczynek, ale to młodsze roczniki i przed nimi jeszcze sporo pracy, choć sukcesy już odnoszą. Wśród starszych na ten moment prym wiodą kolarze. Mamy na przykład aż jedenastu juniorów. Jest więc co robić i w kim wybierać – kończy szkoleniowiec Jedynki.
fot. 2x Jedynka Kórnik Facebook