MenuMenu główne
Powiat Poznański



W mediach o nas

Zróbmy okrągły stół w sprawie szpitali (07.06.2022)

rynek zdrowia

Dlaczego mimo rosnących z roku na rok nakładów na ochronę zdrowia, w tym na szpitalnictwo, nie widać oczekiwanych efektów? – zwrócił się do uczestników obrad Parlamentarnego Zespołu ds. Szpitali Powiatowych poseł Tadeusz Chrzan z KW Prawo i Sprawiedliwość. Na odpowiedź długo nie czekał. Strona samorządowa przygotowała się do dyskusji.

Poseł Tadeusz Chrzan przedstawił następujące wyliczenie: – Przełomowym rokiem był rok 2019, kiedy nakłady na zdrowie przekroczyły ponad 100 mld. W 2021 r. nakłady na sektor zdrowia wynosiły ponad 140 mld zł, wyłączając z tego wydatki na walkę z Covidem. Plan na 2022 r. to 133 mld zł, choć spodziewać się można, że na koniec roku będzie to ponad 150 mld zł. Jak to jest, że przy rosnących nakładach są takie problemy w szpitalnictwie, w szpitalach powiatowych?

Jednocześnie podkreślił również rolę samorządów powiatowych w finansowaniu szpitali. – Opierając się na danych Związku Powiatów Polskich, powiem, że w latach 2015 – 2021 te nakłady wyniosły 5,8 mld zł – wskazał i dodał: – Odpowiedzialność ustawowa za bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców powiatów spoczywa na samorządzie powiatowym.

Kwestie finansowe wybiły się na pierwszy plan w dyskusji Parlamentarnego Zespołu ds. Szpitali Powiatowych na temat projektu ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa, który obradował w poniedziałek, 6 czerwca. Biorący udział w spotkaniu przedstawiciele samorządu terytorialnego byli na to przygotowani. Jan Grabkowski, starosta poznański, przypomniał, że na komisji wspólnej rządu i samorządu jako reprezentant strony samorządowej wyraził negatywną ocenę projektu ustawy o szpitalnictwie.

Nie kwestionował tego, że pieniędzy w systemie jest więcej. – Dosypujecie pieniądze do systemu, ale one nie trafiają tam, gdzie powinny. Weźmy pod uwagę np. wynagrodzenia. Na etatowych dostajemy pieniądze, ale na kontraktowych – nie. A stanowią oni w moim regionie 70 proc. kadry lekarskiej. Wywołuje to presję płacową. To są strumienie pieniądza nieadekwatne do kosztów ponoszonych przez szpitale – stwierdził starosta Grabkowski.

Dodał również, że 85 proc. szpitali w Polsce to szpitale samorządowe – powiatowe, miejskie wojewódzkie. 15 proc to szpitale resortowe i kliniczne – najbardziej zadłużone. – Samorządy wpompowały olbrzymie pieniądze w szpitale. Gdy tylko pojawiały się nadwyżki w budżetach, natychmiast szły na szpitale. Jak będzie teraz, kiedy koszty energii i koszty pracy poszybowały górę?

Jan Grabkowski wyjaśnił, dlaczego podczas komisji wspólnej rządu i samorządu strona samorządowa negatywnie zaopiniowała projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa. – Bo wprowadzenie (zgodnie z projektem ustawy – red.) nowych podmiotów, nowych etatów, nadzorców dyrektorów i prezesów szpitali naszym zdaniem mija się z celem. Ta ustawa nie poprawi stanu szpitalnictwa. Co go może poprawić? Kompleksowe spojrzenie na cały system. Zróbmy okrągły stół z udziałem fachowców na ten temat – zaapelował.

Radca prawny Bernadeta Skóbel , kierownik Działu Monitoringu Prawnego i Ekspertyz w Biurze Związku Powiatów Polskich, przekonywała, że błędne były same założenia reformy. – Wszyscy skupili się na tezie, że przyczyną złej sytuacji finansowej szpitali, przede wszystkim powiatowych, jest nieumiejętne zarządzenie nimi. Dlatego przeanalizowaliśmy sytuację szpitali, które nie są prowadzone przez samorządy. Okazało się, że problemy są podobne – niezależnie od tego, kto jest podmiotem tworzącym. Na przykład podobne problemy mają instytuty badawcze nadzorowane przez ministra zdrowia, które nie konkurują ze szpitalami powiatowymi.

W jej ocenie problemem nie jest konkurencja, to że powiaty i szpitale z sobą konkurują. – Problemy leżą gdzie indziej – w niewłaściwej wycenie świadczeń – powiedziała. Prawniczka celowo podniosła sprawę konkurencji między szpitalami, bowiem jest to jeden z argumentów resortu zdrowia przemawiających za wprowadzaniem reformy. W dyskusji Parlamentarnego Zespołu ds. Szpitali Powiatowych także został przywołany.

Wskazywano, że szpitale nie współpracują ze sobą, podkupują sobie kadrę medyczną (co doprowadziło do tego 80-85 proc. wydatków szpitali przeznacza się na wynagrodzenia), utrzymują oddziały (np. ginekologię i położnictwo) w lecznicach, które znajdują się w odległości 15-20 km, ale w innych powiatach. – Widzimy potrzebę zmian. Jest potrzeba koncentracji zasobów, współpracy, konsolidacji. Mamy z ministerstwem zdrowia podobny cel, ale droga wybrana przez resort do tego celu prowadzić nie będzie – stwierdziła Bernadeta Skóbel i dodała, że projekt dotyka tylko jednego elementu systemu – szpitali. Nie ma słowa o połączeniu szpitalnictwa z innymi sektorami ochrony zdrowia – AOS czy POZ.

W tym kontekście padł nawet pomysł, żeby szpital mógł wystawić fakturę lekarzowi POZ, który bez badań skieruje pacjenta na leczenie szpitalne. – Błędem było wyprowadzenie POZ ze szpitali – podsumował ten wątek dyskusji prowadzący obrady zespołu poseł Andrzej Kryj. W każdym razie przeważały głosy, że konieczne jest zwołanie okrągłego stołu, który zaproponowałby rozwiązania obejmujące cały system, nie tylko jeden sektor, jakim są szpitale prowadzone przez samorządy.

9 maja opublikowany został zmieniony projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa. Nowa wersja regulacji uwzględnia część z ok. 1,8 tys. uwag zgłoszonych w trakcie konsultacji publicznych projektu. Projekt nadal przewiduje obowiązkową ocenę szpitali, ich kategoryzację (od A do D, zależnie od sytuacji finansowej placówki), a także powołanie Agencji Rozwoju Szpitali (ARS) – instytucji o szerokich uprawnieniach nadzorczych obejmujących restrukturyzację finansową lecznic. Podział szpitali na cztery kategorie będzie przeprowadzany co 3 lata, przy znacznym merytorycznym udziale ARS.

rynekzdrowia.pl

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 7 czerwca 2022