MenuMenu główne
Powiat Poznański



Relacje

Cenny, wyjazdowy remis

zdjęcie drużyny tenisa stołowego kobiet

Dwa mecze w jeden dzień rozegrały tenisistki stołowe LKTS Luveny Luboń. Oba awansem i oba na wyjazdach. Na początek zawodniczki beniaminka I ligi zmierzyły się w Białymstoku z tamtejszą Galaxy. To spotkanie zakończyło się dość pewnym, bo 7:3 zwycięstwem rywalek. Punkty w tym spotkaniu dla zespołu z powiatu poznańskiego zdobyły Paulina Nowacka, Zuzanna Sułek oraz Maja Zielińska. Ta porażka sprawiła, że zespół Białegostoku przeskoczył podopieczne trenera Mariusza Pyśka w tabeli.

Zaraz po tym meczu dziewczyny wsiadły w samochód i pojechały do Rawy Mazowieckiej na arcyważny mecz z Dwójką. – To było dla nas wyjątkowo istotne spotkanie, ponieważ ewentualne zwycięstwo byłoby równoznaczne z pewnym utrzymaniem w I lidze – mówił szkoleniowiec ekipy z Lubonia. O pełnej mobilizacji w jego zespole może świadczyć fakt, że do Rawy Mazowieckiej pojechała także Joanna Spychała, która do tej pory występowała tylko w meczach we własnej sali.

Jak się okazało to było bardzo dobre posunięcie, ponieważ ta doświadczona zawodniczka wygrała oba swoje mecze singlowe. Równie znakomicie radziła sobie Paulina Nowacka, która także triumfowała w obu swoich pojedynkach. Mecz z Dwójką był jednak wyjątkowo zacięty i praktycznie po każdej serii spotkań na tablicy wyników był remis. Tak było też przed ostatnimi dwoma singlami. Właśnie wtedy, przy stanie 4:4, swój mecz wygrała Paulina Nowacka i stało się jasne, że lubonianki tego spotkania już nie przegrają.

Fot. LKTS Luvena Luboń Facebook

Punkt na wagę zwycięstwa mogła zdobyć Zuzanna Sułek, ale jej pojedynek z Wiktorią Wrzosek zakończył się zwycięstwem rywalki 3:2. 15-letnia zawodniczka z Lubonia tego dnia mogła mówić o sporym pechu, ponieważ jej wcześniejsza potyczka z Katarzyną Gierach także rozstrzygnęła się w pięciu setach. I wtedy także minimalnie lepsza okazała się zawodniczka z Rawy Mazowieckiej. Jakby tego było mało, identycznym wynikiem zakończył się również debel z udziałem Zuzanny Sułek i Joanny Spychały. Niewiele zatem brakowało do pełni szczęścia…

W tym arcyważnym spotkaniu grały jeszcze Anita Chudy oraz Maja Zielińska. Ta pierwsza, w parze z Pauliną Nowacką, zdobyła punkt w deblu. Po tym remisie zawodniczki LKTS Luveny zajmują siódme miejsce w tabeli i utrzymały trzypunktową przewagę nad Dwójką. Rywalki mają jednak rozegrane dwa mecze mniej. Znacznie większe straty mają drużyny z Luzina i Inowrocławia, które zamykają tabelę. I właśnie z nimi ekipa z powiatu poznańskiego zagra w dwóch ostatnich spotkaniach w tym sezonie. Remis w Rawie Mazowieckiej sprawił jednak, że LKTS jest już o krok od utrzymania.

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 11 lutego 2019