Relacje
Derby Lubonia na start sezonu
Aż dwie drużyny LKTS Luveny będą walczyć o I-ligowe punkty! – To dla nas historyczny sezon – przyznaje Mariusz Pyśk, prezes klubu. Derby Lubonia już w niedzielę.
Pierwszy zespół LKTS w poprzednim sezonie debiutował na tym poziomie rozgrywek. I to debiutował w bardzo dobrym stylu, zajmując na koniec szóste miejsce w tabeli. Teraz na tym samym szczeblu grać będą także rezerwy klubu z Lubonia. – Dziewczyny przegrały wprawdzie mecze barażowe o awans z MRKS II Gdańsk, ale klub z Trójmiasta po tym, jak jego pierwsza ekipa spadła z Ekstraklasy Kobiet postanowił zgłosić do rozgrywek I ligi tylko jeden zespół. Tym samym dostaliśmy zielone światło na ewentualny awans – opisuje Mariusz Pyśk.
Szefostwo LKTS przez pewien czas biło się z myślami, czy z tego zaproszenia skorzystać, ale ostatecznie powiedziało „tak”. – Dwie drużyny na tym samym, tak wysokim, poziomie rozgrywek, to większe koszty. Dochodzą przecież dłuższe wyjazdy i wyższe opłaty meczowe. Postanowiliśmy jednak podjąć rękawicę. Głównie ze względów szkoleniowych. Dla naszych młodych zawodniczek występy na zapleczu Ekstraklasy będzie wielkim wyzwaniem i nauką. Dzięki temu będą też mogły podnieść swoje umiejętności – zapewnia prezes LKTS.
W tym miejscu warto też dodać, że Luboń stał się oficjalnym ośrodkiem szkoleniowym Polskiego Związku Tenisa Stołowego, co oznacza, że najzdolniejsi zawodnicy młodego pokolenia z całego regionu będą trafiać i trenować właśnie tam. – To pokazuje, że nasza praca została zauważona i doceniona – mówi Mariusz Pyśk. – Liczymy, że z roku na rok będziemy coraz więcej znaczyć w kraju. W perspektywie myślimy nawet o awansie zespołu kobiet do Ekstraklasy. Nie chcemy tego jednak robić sztucznie. Chcemy go wywalczyć własnymi siłami – dodaje.
Zuzanna Sułek ma być jedną z liderem pierwszego zespołu
Póki co, dziewczyny będą walczyć na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. – Skład pierwszego zespołu praktycznie nie uległ zmianie. Na pierwszym stole grać będą doświadczona Paulina Nowacka oraz 16-letnia Zuzanna Sułek. Dla tej drugiej to będzie spore wyzwanie, bo będzie rywalizować z najlepszymi rywalkami. Zuzia jest jednak cały czas w treningu, w wakacje uczestniczyła w trzech zgrupowaniach, więc liczę, że sobie poradzi – zapewnia prezes. Do pierwszego zespołu, oprócz już występujących tam zawodniczek, dołączono także Aleksandrę Nowak.
W drugiej drużynie zagrają młodziutkie wychowanki LKTS. – Wszystkie zawodniczki są urodzone już po 2000 roku. Dla nich każdy wygrany set i mecz w I lidze będą sporym sukcesem. Jaki cel stawiamy przed pierwszym zespołem? Taki sam jak w poprzednich rozgrywkach, czyli walkę o utrzymanie. Nie będzie to wcale takie łatwe, ponieważ większość zespołów I-ligowych jest mocniejsza niż przed rokiem – uważa prezes klubu, który na co dzień także trenuje zawodniczki. Pierwszym szkoleniowcem obu ekip będzie jednak Piotr Ciszak.
Trenerów LKTS na inaugurację rozgrywek czeka zresztą trudne zadanie, ponieważ już na dzień dobry dojdzie do derbów Lubonia. – Taki jest wymóg regulaminowy. Gramy na początku sezonu, aby nie wzbudzić żadnych podejrzeń. Jaki to będzie mecz? Trudny dla obu ekip. Faworytkami są bardziej doświadczone zawodniczki z pierwszej drużyny, ale te młode doskonale je znają z treningów i na pewno spróbują im spłatać psikusa. Kadra szkoleniowa raczej nie będzie ingerować w tę rywalizację. Niech dziewczyny załatwią to między sobą – śmieje się Mariusz Pyśk. Inauguracja sezonu w Luboniu w niedzielę, o godz. 12.00.
LKTS Luvena I Luboń: Natasza ADAMCZYK (2010), Anita CHUDY (2000), Paulina NOWACKA (1994), Joanna SPYCHAŁA (1992), Zuzanna SUŁEK (2003), Zuzanna WOŹNIAK (1997), Maja ZIELIŃSKA (2001)
LKTS Luvena II Luboń: Julia ADAMCZYK (2007), Patrycja FRELICH (2007), Wiktoria FRELICH (2003), Julia GŁADYSZ (2005), Aleksandra NOWAK (2003), Natalia PIECHOTA (2003), Kinga ROGALKA (2001).
W drugim zespole zagrają zawodniczki urodzone już po 2000 roku (Fot. 2x LKTS Luvena Luboń)