Koronawirus
Nie na trawie, ale w sieci…
Zagrożenia wynikające z rozprzestrzeniania się koronawirusa sprawiły, że piłkarze zostali zmuszeni do zawieszenia rozgrywek, i tak jak my wszyscy, przesiadują w swoich domach. W niższych ligach nawet nie udało się zainaugurować rundy wiosennej. Jak w takiej sytuacji radzą sobie kluby z powiatu poznańskiego? – Nasi zawodnicy, mimo obecnej sytuacji epidemiologicznej, nie zaprzestali treningów. Zmieniła się jednak ich forma. Gracze doskonalą umiejętności indywidualnie – zapewnia Jan Piechota, rzecznik prasowy IV-ligowej Unii Swarzędz.
– Sztab szkoleniowy przygotował każdemu z zawodników dedykowaną rozpiskę z ćwiczeniami. Na szczęście wszyscy są zdrowi więc mogą realizować założenia przedłożone przez trenerów – dodaje. Podobnie to wygląda w innych klubach. Tarnovia Tarnowo Podgórne, która na co dzień także występuje na IV-ligowych boiskach, na swojej stronie internetowej zachęca, by wszyscy jej zawodnicy, bez względu na wiek, pozostali w domach. Klub jednocześnie prezentuje różnego rodzaju filmiki, na których można zobaczyć, jak piłkarze trenują w swoich czterech ścianach lub przydomowych ogródkach.
Wszystkie ekipy, ze względu na zawieszenie rozgrywek, muszą też powoli mierzyć się z problemami finansowymi. – Koronawirus dotyka kluby bez względu na miejscowość i ligę – czytamy na stronie IV-ligowej Kotwicy Kórnik. Polski Związek Piłki Nożnej zdaje sobie z tego sprawę i na tę okoliczność przygotował pakiet pomocowy. I tak, już na przykład wiadomo, że w nowym sezonie nie będzie opłat „startowych” od III ligi aż do B klasy. – Brawo dla zarządu PZPN – oceniają ten projekt w Kórniku. Co też bardzo istotne, sami piłkarze grający w niższych ligach, ze zrozumieniem podchodzą do obecnej sytuacji.
Kiedy piłkarze wrócą na boiska?
– Jest ona bardzo nietypowa. W swojej dotychczasowej przygodzie z piłką, nie miałem podobnej do tej, która jest obecnie. Głód gry z dnia na dzień jest coraz większy. Oczywiście mamy indywidualną rozpiskę, żeby podtrzymać wydolność tlenową, jednak nie zastąpi ona treningu drużynowego na boisku. Zdrowie jest jednak najważniejsze i wszystko inne powinno zejść na drugi plan – mówi Daniel Brylewski z Huraganu Pobiedziska, cytowany przez bardzo prężnie działającą klubową stronę. Występująca w V lidze ekipa z powiatu poznańskiego prowadzi nawet cykl „Huraganiści w sieci”.
Do przestrzeni wirtualnej przeniosły się także …rozgrywki. Część klubów, m.in. Unia Swarzędz, Kotwica Kórnik i Tarnovia, rywalizuje bowiem o Puchar H2HEAD Lifestyle. W tej internetowej grze uczestniczy 36 drużyn podzielonych na sześć grup. Ich zwycięzcy trafią do fazy finałowej. Jak grać? Jak to w sieci, kibice muszą po prostu w określonym terminie oddać swój głos na ulubiony klub. Póki co, taki sposób rywalizacji musi nam wszystkim wystarczyć. Przypomnijmy, że jeśli Polski Związek Piłki Nożnej ponownie nie przedłuży zawieszenia rozgrywek, to kluby powrócą na boiska pod koniec kwietnia. Mało to jednak realne…