Relacje
Przebiegła Spartathlon
Jolanta Witczak z Lusowa została pierwszą Wielkopolanką, która ukończyła słynny bieg Spartathlon, na trasie z Aten do Sparty, długości 246 km. Na pokonanie historycznego dystansu, znanego z wyczynu greckiego posłańca Fidippidesa, który w 490 roku p.n.e. pobiegł, żeby prosić Spartańczyków o pomoc w bitwie pod Maratonem, mieszkanka powiatu poznańskiego potrzebowała 35 godzin i 45 minut. 51-letnia biegaczka z Lusowa debiutowała w najbardziej prestiżowym ultramaratonie w Europie, który wchodzi w skład tzw. Wielkiego Szlema Ultramaratońskiego.
– Wiedziałam, że czeka na mnie największe sportowe wyzwanie w życiu. W ramach przygotowań pokonałam trzy ultramaratony, ale najdłuższy z nich był krótszy od Spartathlonu o… 100 km. Obawy dotyczyły tego, że muszę się zmieścić w 36 godzinach, reakcji organizmu na zmęczenie i posiłki w trakcie biegu, a także braku snu. Przed wyjazdem opowiadano mi, że przeżyję coś niezapomnianego. Nie do końca wierzyłam, bo przez osiem lat zdążyłam pobiec w wielu nietypowych miejscach, być na maratonie w Moskwie, Tallinie i na lodowej trasie w okolicach Irkucka. Rzeczywistość przerosła jednak najśmielsze oczekiwania. Ostatni kilometr był niesamowity, a na mecie marzyłam o tym, by chwila stała się wiecznością – opowiedziała Jolanta Witczak na łamach “Głosu Wielkopolskiego”.
W Spartathlonie może wziąć udział każdy, ale musi spełnić określone warunki sportowe. Ta impreza ma bowiem najbardziej wymagające limity czasowe spośród wszystkich biegów ultra. Rekord zawodów od 1984 roku należy do Greka Yiannisa Kourosa, który wynosi 20 godzin i 25 minut.