Relacje
Walkower, bo grali z Lechem
To było wielkie wydarzenie w Tarnowie Podgórnym. Na towarzyski mecz z IV-ligową Tarnovią przyjechał bowiem Lech Poznań! I to praktycznie w najmocniejszym składzie. Kolejorz nie miał litości dla niżej notowanych rywali i wygrał 7:0. Prawdziwym katem Tarnovii w tym spotkaniu okazał się Nicki Bille, który aż czterokrotnie wpisał się na listę strzelców.
– Jesteśmy wdzięczni Lechowi, że przyjechał do nas zagrać sparing. Myślę, że każdy zespół w Polsce marzy o tym, by sprawdzić się na tle tak silnego zespołu. Fajnie, że przyszło sporo kibiców. Śmialiśmy się w szatni, że przyszli oglądać Lecha, a nie nas, więc nie mieliśmy nic do stracenia – powiedział po meczu Zbigniew Zakrzewski, cytowany przez oficjalną stronę Lecha.
Lech przyjechał do Tarnowa Podgórnego w najmocniejszym składzie. Z prawej Radosław Majewski
(fot. Łukasz Gdak “Głos Wielkopolski”)
Ten napastnik w przeszłości był podstawowym zawodnikiem Kolejorza. Podobnie zresztą jak Błażej Telichowski, Bartosz Ślusarski czy Marcin Kikut, którzy obecnie reprezentują barwy drużyny z powiatu poznańskiego. Potyczka z Kolejorzem kosztowała Tarnovię… trzy punkty w IV-ligowej tabeli, bo nasz drużyna przez to nie pojechała na mecz do Trzcianki.
Lubuszanin nie wyraził zgody na zmianę terminu zaplanowanego na sobotę spotkania, a że klub z Tarnowa Podgórnego uznał, że ważniejsza jest konfrontacja z Lechem, to oddał ligę walkowerem. To pewnie nie spodobało się innym zespołom walczącym o miejsce w czołowej ósemce rozgrywek, ale to jednak przede wszystkim Lubuszaninowi należy „pogratulować” postawy fair play.
Z walkowera Tarnovii skorzystała Unia Swarzędz, która wygrała kolejny mecz z rzędu i umocniła się na pozycji wicelidera. Tym razem zespół trenera Jakuba Ostrowskiego bardzo pewnie pokonał na własnym boisku 4:0 Orły Pniewy. Dwa gole w tym spotkaniu strzelił Krzysztof Stępiński, a po jednym dorzucili Patryk Piasek oraz Tomasz Węcławek.
Unia Swarzędz ostatnio kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa (fot. Anna Skalska)
Jeszcze lepszą passą od Unii może się pochwalić Mieszko. Lider z Gniezna ograł w tej kolejce 2:0 Kotwicę Kórnik i było do szesnaste zwycięstwo beniaminka w tych rozgrywkach. Ta seria wygranych spotkań jest jednak znacznie dłuższa, bo Mieszko wygrywał już także w poprzednim sezonie. Warto jednak dodać, że Kotwica wysoko zawiesiła poprzeczkę gospodarzom.
Do niespodzianki doszło natomiast w Plewiskach, gdzie Grom dość nieoczekiwanie przegrał 1:2 z Huraganem Pobiedziska. – Tym samym udało nam się zrewanżować rywalom za porażkę z pierwszej kolejki. Kibice obejrzeli bardzo ciekawe, trzymające w napięciu do ostatniego gwizdka widowisko, które obfitowało w dużo sytuacji bramkowych – czytamy na stronie Huraganu.
Huragan Pobiedziska wygrał w Plewiskach (fot. Anna Skalska)
Gościom trzy punkty zapewnili David Paku-Tshela oraz Mateusz Chachuła. Huragan ostatnio prezentuje się zresztą bardzo dobrze. Podobnie jak GKS Dopiewo, które zapisało na swoim koncie trzecie mecz z rzędu bez porażki. W tej kolejce zespół z powiatu poznańskiego pokonał 3:1 Wełnę Skoki. Jednego gola rywale strzelili sobie sami, a dwa pozostałe zdobyli Jeicam Yatar i Maciej Skowroński.
Wyniki 16. kolejki gr. północnej IV ligi wielkopolskiej
Mieszko Gniezno – Kotwica Kórnik 2:0
GKS Dopiewo – Wełna Skoki 3:1
GLKS Wysoka – Warta Międzychód 2:2
Grom Plewiska – Huragan Pobiedziska 1:2
Unia Swarzędz – Orły Pniewy 4:0
Iskra Szydłowo – Pogoń Łobżenica 4:1
Lubuszanin Trzcianka – Tarnovia Tarnowo Podgórne 3:0 (walkower)
Sparta Oborniki – Nielba Wągrowiec 2:1
Aktualna tabela na stronie 90minut.pl
Program 17. kolejki
Unia Swarzędz – Pogoń Łobżenica 18 listopada, 13:00
Sparta Oborniki – GKS Dopiewo 18 listopada, 11:00
Nielba Wągrowiec – Lubuszanin Trzcianka 18 listopada, 13:00
Tarnovia Tarnowo Podgórne – Kotwica Kórnik 18 listopada, 12:00
Mieszko Gniezno – Iskra Szydłowo 18 listopada, 13:30
Orły Pniewy – Grom Plewiska 18 listopada, 13:30
Huragan Pobiedziska – GLKS Wysoka 19 listopada, 13:00
Warta Międzychód – Wełna Skoki 18 listopada, 13:00
Zdjęcie na stronie głównej: Łukasz Gdak “Głos Wielkopolski”