Relacje
Dziewczyny na medal
W Gdańsku odbył się turniej finałowy mistrzostw Polski w unihokeju juniorek młodszych. Znakomicie w tych zawodach zaprezentowały się zawodniczki UKS Radzevia Radzewo, które sięgnęły po brązowy medal i tym samym powtórzyły swój wynik z ubiegłego roku. – Tamten sukces smakował jednak zupełnie inaczej, bo rozgrywki, ze względu na pandemię, zakończono praktycznie w trakcie sezonu i tak naprawdę nie mieliśmy nawet okazji, aby wspólnie nacieszyć się tym, co osiągnęliśmy. Teraz było zupełnie inaczej, bo na medal dziewczyny zapracowały podczas turnieju finałowego, po którym odbyła się uroczysta ceremonia wręczania medali – opowiada Karol Niemier, trener zespołu.
Podczas turnieju w Trójmieście dziewczyny radziły sobie wręcz rewelacyjnie, pokonując 6:0 połączone siły Spartakusa Sicienko i Feniksa Kramarzyny, 4:3 drugi zespół Olimpii Osowa Gdańsk oraz 3:2 Jedynkę Orzysz. Starcie z pierwszą drużyną Olimpii Osowa Gdańsk zakończyło się wygraną rywalek 10:0, a w pojedynku z Jedynką Trzebiatów padł remis 4:4. – Olimpia była poza zasięgiem pozostałych ekip. To zupełnie inna liga. Dziewczyny tam występujące na co dzień grają w rozgrywkach seniorek i jadąc na turniej do Gdańska wiedzieliśmy, że możemy powalczyć jedynie o wicemistrzostwo Polski – mówi szkoleniowiec.
I to wicemistrzostwo było na wyciągnięcie ręki. – Zdobyliśmy tyle samo punktów co Jedynka Trzebiatów, a w naszym bezpośrednim meczu był remis. W samej końcówce tego spotkania mieliśmy okazję, aby rozstrzygnąć je na swoją korzyść, ale zabrakło trochę szczęścia i dokładności. Skończyło się więc na brązowym medalu, który przed rozpoczęciem turnieju wzięlibyśmy w ciemni. Nie ma więc sensu teraz narzekać – podkreśla Karol Niemier. Prowadzony przez niego zespół w zdecydowanej większości stanowiły byłe uczennice Szkoły Podstawowej w Radzewie. – Unihokej jest u nas sportem numer jeden. Trenują go już nawet dzieci z zerówki – dodaje trener i nauczyciel.
UKS Radzevia powstała właśnie na bazie znakomitych wyników uzyskiwanych przez uczennice tamtejszej szkoły. – W ogólnopolskich rozgrywkach szkolnych dziewczyny zajęły trzecie miejsce i wręcz wymusiły na mnie, abym założył klub. I tak to się zaczęło. To był 2016 rok. Na ten moment, zdecydowanie najmocniejszy zespół mamy w juniorkach młodszych. Pozostałe roczniki rywalizują na szczeblu wojewódzkim. W przyszłym sezonie, po raz pierwszy w historii, zgłosimy do rozgrywek drużynę juniorek starszych. Chcemy, aby dziewczyny się ogrywały, nawet kosztem tego, że na początku mogą przegrywać – mówi Karol Niemier.
Wcale tak jednak być nie musi, bo w klubie nie brakuje utalentowanych zawodniczek. Po turnieju finałowym w Gdańsku wybrano drużynę gwiazd, w której znalazły się bramkarka Roksana Bazanowska oraz środkowa Zofia Brylewska. Ta druga z ośmioma golami była też najskuteczniejszą zawodniczką imprezy. To tylko pokazuje, że potencjał jest…