Relacje
Dziewięć spektakli w trzy dni
Dziewięć spektakli w trzy dni – tak w największym skrócie można opisać drugą edycję festiwalu teatralnego FesTTeatr, który odbył się Mosińskim Ośrodku Kultury. – Ja dodałbym jeszcze to, że każdego dnia sala była wypełniona do ostatniego miejsca – mówi Marcin Niemczewski z mosińskiego Teatru Bez Kurtyny.
Pomysł na taką imprezę narodził się rok temu. – Jako Teatr Bez Kurtyny działamy już jedenaście lat i w tym czasie w pewnym sensie „wychowaliśmy” sobie lokalną publiczność. Kilka razy w roku potrafimy mieć pełne sale na spektaklach, co pokazywało, że jest spore zapotrzebowanie na tego typu wydarzenia. Wiadomo, że oferta teatralna Poznania jest bogata, ale nie każdy z naszych mieszkańców ma czas i możliwości, aby z niej skorzystać. Stąd pomysł na festiwal. Chcieliśmy, aby ten teatr był dostępny, na wyciągnięcie ręki, a do tego jeszcze w przystępnej cenie – opowiada Marcin Niemczewski.
– W ubiegłym roku FesTTeatr miał charakter lokalny i wystąpiły na nim grupy z Mosiny oraz okolic. Tym razem postanowiliśmy wyjść nieco szerzej i zaprosiliśmy zaprzyjaźnione zespoły z całej Polski. Jeden z nich, z Krakowa, to już profesjonalny teatr. Pozostałe grupy tworzą amatorzy, to znaczy osoby nie utrzymujące się z grania na scenie, bo ich poziom artystyczny, który prezentują jest bardzo wysoki. Co też ważne, chcieliśmy pokazać publiczności różne formy teatralne. Był nawet rodzinny teatr lalkowy z Ujścia. Te lalki powstają na strychu w domu, a później są wykorzystywane na scenie. Trudno to opisać, ale na pewno warto zobaczyć – dodaje.
Oprócz wspomnianych już grup z Krakowa i Ujścia publiczności zaprezentowały się również teatry z Poznania, Puszczykowa, Szczecina, Wrześni, Skarżyska-Kamiennej i Mosiny. Pierwszego dnia, na który nie obowiązywały bilety, swoje pięć minut mieli młodzi artyści w ramach Sceny Młodych. – To dla nich było wielkie wydarzenie, bo mieli okazję grać przy pełnej sali. I ta pełna sala, dwieście osób, zgotowała im owację na stojąco. Dla tych młodych teatrów to może być wielki zastrzyk pozytywnych emocji – dodaje aktor z Teatru Bez Kurtyny, który wspólnie z Biblioteką Publiczną oraz Mosińskim Ośrodkiem Kultury organizował imprezę.
Zdjęcia: Mosiński Ośrodek Kultury