W mediach o nas
Gdzie się podziały tradycyjne smaki (28.08.2022)
Na kuchnię wielkopolską wpłynęły tradycje ziemiańskie, mieszczańskie, chłopskie, a także mniejszości etnicznych, które niegdyś się tutaj osiedliły. To niezwykłe bogactwo, o którym zaczynamy zapominać. Oferta wielkopolskich smaków jest zróżnicowana i bogata. Wpływ ma na to długoletnia tradycja kulinarna, kształtowana przez wieki, a także fakt, że Wielkopolskę przez setki lat, jako teren pograniczny zamieszkiwała wymieszana grupa ludnościowa. W kuchni regionalnej można odnaleźć wiele zróżnicowanych wpływów, a mimo tego o wielu produktach i potrawach zapominamy.
Pierwsza myśl, jaka kojarzy się z Wielkopolską to „Pyrlandia”. Poznaniacy uwielbiają potrawy ziemniaczane. Od marca 2009 r. w Poznaniu przy ul. Strzeleckiej 13 z inicjatywy entuzjastów bulw funkcjonuje „Pyra bar”. Menu oparto właśnie na popularności wielkopolskich ziemniaków, dlatego skosztować można m.in. pyry z gzikiem, czyli ziemniaków z sosem z twarogu, śmietany, cebuli i zieleniny, popularnych szarych kluch, czyli utartych ziemniaków, zagęszczonych mąką, plyndz, czyli placków ziemniaczanych ze śmietaną lub cukrem, a także pyr z pieca ze śledziem i śmietaną.
Popularność ich potraw dotarła, aż nad morze, gdzie otworzyli dwie franczyzy promujące poznańską pyrę – w Gdańsku (ul. Garbary 6/7), jak i Gdyni (skwer Kościuszki 24). W Poznaniu przy ul. Wronieckiej 18 funkcjonuje jeszcze Poznańskie Muzeum Pyry, które z humorem opowiada o historii i potencjale ziemniaka.
Ziemniaki to jednak niejedyny składnik diety Wielkopolanina. Miłośnicy jedzenia mięsa w Wielkopolsce znają i uwielbiają regionalne potrawy, takie jak: kaczka pieczona z jabłkami, która swoją tradycję ma iście królewską, gdyż niegdyś dominowała w zamożniejszych izbach, a także golonkę wieprzową – najczęściej podawaną z ziemniakami i kapustą kiszoną.
– Wielkopolska jest bogata w produkcję mięsną, dzięki temu w naszym regionie celebrowanie karnawału świeżym tatarem, Wielkanocy białą kiełbasą (najlepiej by była to Kiełbasa Biała Parzona Wielkopolska z certyfikatem) i np. gęsiny na Św. Marcina wydaje się naturalne, a to tylko niektóre tradycje kulinarne, które goszczą na naszych stołach – zdradza nam Liliana Kubiak z Instytutu Skrzynki. Cały tekst na stronie Głosu Wielkopolskiego.
Głos Wielkopolski