MenuMenu główne
Powiat Poznański
Czujka tlenku węglaLogo opłat urzędowych onlineLogo opłaty urzędowe online



Relacje

Grała młodzież z Lubonia

W Łomży odbyło się trzecie Grand Prix Polski juniorek i juniorów w tenisie stołowym. Klub LKTS Luvena Luboń w tych zawodach reprezentowały Maja Zielińska, Anita Chudy i Zuzanna Sułek. – Maja i Anita awansowały do turnieju głównego dzięki wywalczeniu awansu w styczniowych eliminacjach wojewódzkich. Zuzia awans zdobyła podczas rozegranych dzień wcześniej kwalifikacji, w których startowało 49 zawodniczek – mówi trener Piotr Ciszak. I właśnie Zuzanna Sułek uzyskała najlepszy wynik w turnieju głównym, w którym została sklasyfikowana w czwartej dziesiątce.

– W sumie  dziewczyny zakończyły turniej odnosząc kilka zwycięstw. Ich wspólnym i najważniejszym celem na ten sezon będzie walka z drużyną o awans do I ligi. Chcemy go osiągnąć, aby nasze zawodniczki  na co dzień mogły rywalizować z rywalkami prezentującymi wysoki poziom. Indywidualnie i drużynowo Anita i Maja powalczą także o awans do mistrzostw Polski juniorek, które odbędą się pod koniec kwietnia w Krośnie. Zuzia rywalizuje jeszcze w kategorii kadetek – dodaje szkoleniowiec.

W Łomży było bardzo zimno… (fot. LKTS facebook)

W tym samym czasie, w Białymstoku, w odbyło się trzecie Grand Prix Polski młodzików. W stawce blisko dwustu zawodniczek i zawodników rywalizował Damian Pyśk. – Nasz wychowanek w pierwszej imprezie z tego cyklu zajął dwunaste miejsce, a w drugiej – trzecie. Tym razem zakończył zawody w połowie drugiej dziesiątki. Damian wygrał pierwsze cztery mecze, a następnie w meczu o awans do ósemki uległ Michałowi Wandachowiczowi. Cały turniej zakończył z bilansem sześciu zwycięstw i trzech porażek – opisuje trener Piotr Ciszak.

W rankingu krajowym Damian sklasyfikowany był przed turniejem na siódmym miejscu i dzięki temu osiągnął limit kwalifikujący go do mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. – W przyszłym sezonie Damian także będzie startował w gronie młodzików. Można więc zakładać, że zdobyte doświadczenie na pewno zaprocentuje w przyszłości – dodał szkoleniowiec.

Damian Pyśk (fot. LKTS facebook)

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 26 lutego 2018