MenuMenu główne
Powiat Poznański
Czujki tlenku węgla i dymu



Relacje

Hot Latin Jazz zachwycił

koncert hot latin jazz

Hot Latin Jazz to prawdziwy wulkan muzycznej radości, ekspresji i pasji. Nic dziwnego, że goście, którzy pojawili się wieczorem 21 lutego w Skrzynkach byli po koncercie rozpromienieni i zachwyceni! W Dworze Skrzynki jazz na co dzień może czuć się jak u siebie w domu, ale w miniony, piątkowy wieczór zadziało się coś wyjątkowego! Dawno w czasie koncertu nie było bowiem takiej serii wirtuozerskich solówek na fortepianie, saksofonie albo perkusji. Publiczność po każdej wspaniałej improwizacji doceniała artystów gromkimi brawami. Tym razem atmosfera zatłoczonego klubu jazzowego tylko rozkręcała doskonałą zabawę.

W Skrzynkach wystąpili: Katarzyna Stroińska-Sierant na fortepianie, Jan Adamczewski na saksofonach, Waldemar Franczyk na perkusji oraz Bartek Werachowski na gitarze basowej. Zespół tworzą świetni artyści, którzy współpracują także w innych formacjach, kontynuują też kariery solowe, a także w przypadku jedynej damy w tym „latynoskim towarzystwie” są nauczycielami akademickim. Katarzyna Stroińska-Sierant to na co dzień profesor Akademii Muzycznej im. I.J. Paderewskiego w Poznaniu. Drobna, subtelna… przy fortepianie przeistacza się w czystą jazzową energię, zachwycając interpretacją znanych standardów muzyki latynoskiej. Ta moc cudownie udziela się pozostałym muzykom. Udowodnili to po kolei wszyscy, pokazując jaką radością dla słuchaczy jest podążanie za muzykami od solowych improwizacji do finału i chwili, gdy wybrzmiewa wiodący temat utworu. Prawdziwa jazzowa uczta!

W piątek wybrzmiały w Dworze Skrzynki m.in. znane bossa-novy Antonio Carlosa Jobima, kultowa „Spain” Chicka Corei i utwór legendarnego kubańskiego saksofonisty Paquito D’Rivery. To w zasadzie kwintesencja latin-jazzu. Prawdziwą niespodzianką była muzyczna zapowiedź albumu, który Hot Latin Jazz już nagrał. Na płycie, która ukaże się niebawem znalazły się kompozycje m.in. Katarzyny Stroińskiej-Sierant i Jana Adamczewskiego. Świetna „Zofanova”, która jest pięknym hołdem dla Krzysztofa Komedy i energetyczny „Morning Sun” są niewątpliwe zapowiedzią bardzo ciekawego krążka. W każdym takcie słychać fascynację artystów tym muzycznym nurtem, a jednak nie brakuje w nim… słowiańskości. Taki polish-latin super jazz. No cóż – muzyka latynoska zrodziła się z mieszania kultury europejskiej i afrykańskiej – wtedy były to wpływy hiszpańskie i portugalskie. Tym razem polska domieszka może być wspaniałym muzycznym dowodem na to, że na styku wielu kultur dzieją się rzeczy ważne i ciekawe.

Na bis (trzykrotny!) także było po latynosko-polsku. Klasyczny „Walc Barbary” z filmu „Noce i dni” zagrany inaczej, z pazurem i ogniem znów przyniósł słuchaczom wielominutowe wirtuozerskie solówki, a temat z serialu „07 zgłoś się” okazał się najpiękniejszą polską bossa-novą. Niektórzy widzowie żałowali tylko, że nie mieli gdzie udowodnić jak samba, salsa czy cha-cha wygląda na parkiecie, bo w czasie koncertu nogi same rwały się do tańca. Być może będzie ku temu okazja latem, bo jak zapewniał dyrektor Instytutu Skrzynki Jan Babczyszyn z pewnością nie była to ostatnia wizyta Hot Latin Jazz w tym miejscu. Letnie plany koncertowe właśnie się tworzą, a przed nami na razie wyjątkowo bogata artystycznie wiosna. A szczegóły na www.instytutskrzynki.pl i www.dworskrzynki.pl

Przygotował: Instytut Skrzynki

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 22 lutego 2025