MenuMenu główne
Powiat Poznański
Czujka tlenku węglaLogo opłat urzędowych onlineLogo opłaty urzędowe online



Relacje

Lokomobilą dla WOŚP

lokomobila

Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie dołączyło do grona wszystkich wspierających tegoroczną akcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która zbiera fundusze na rzecz oddziałów dziecięcej laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. – Warto przypomnieć, że w swojej ponad 55-letniej historii, szreniawska placówka wielokrotnie organizowała i brała czynny udział w różnych przedsięwzięciach charytatywnych na rzecz dzieci i osób niepełnosprawnych – informuje Muzeum.

– Naszym wkładem w obecny – 29 Finał WOŚP jest zorganizowanie licytacji na portalu internetowym Allegro. Przedmiotem aukcji będzie nieodległa w czasie przejażdżka zabytkową, ponad stuletnią lokomobilą „Hipoliną” znajdującą się w zbiorach Muzeum. Zebrane środki zasilą akcję organizowaną rokrocznie przez Jurka Owsiaka. Jesteśmy bardzo dumni, że możemy pomóc w dobie pandemii tak szerokiemu gronu dzieci, wspierając tę wzniosłą inicjatywę – czytamy w komunikacie.

– Organizowana przejażdżka na terenie naszego Muzeum to ogromne wydarzenie na skalę kraju. Jest to wyjątkowa atrakcja dla osób zwiedzających, ale i zainteresowanych rewolucją przemysłową jak miała miejsce na przełomie XVIII i XIX wieku na świecie. Wtedy to zastąpiono siłę roboczą w postaci koni i wołów – lokomobilami. Dokonał się ogromny postęp we wszystkich dziedzinach życia ludzi. Oprócz przemysłu lokomobile znalazły się w rolnictwie i to szeroko rozumianym – informuje Muzeum.

Samobieżna lokomobila EM została wyprodukowana w 1919 roku w fabryce Hipolita Cegielskiego w Poznaniu. To 11-tonowy kolos, o kotle mieszczącym około 600 litrów wody i potrzebującym 120 kg węgla oraz od 2 – 4 godzin pracy na jego rozpalenie. Para przegrzana osiąga około 320˚C, a ciśnienie nie przekracza 13 atmosfer. W okresie międzywojennym Cegielski pozostał jako jedyny polski producent mobilnych lokomobil, nazywanych „lokomotywami drożnymi” czy „parowozami drogowymi”.

– Maksymalna prędkość 10km/h, może nie wydaje się demoniczna, ale biorąc pod uwagę masę pojazdu, stan ówczesnych dróg i zastosowane hamulce, to jak na tamte czasy była to dość wystarczająca prędkość. Była dostosowana do ciągnięcia sporych ciężarów, tu fabryka dopuszczała nawet na płaskim podłożu 60 tonowe ładunki – można przeczytać w komunikacie. Licytację można znaleźć TUTAJ.

lokomobilafot. Muzeum w Szreniawie

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 18 stycznia 2021