Relacje
mollDur obchodził urodziny

Stowarzyszenie mollDur z Mosiny świętowało czwarte urodziny. – Działo się u nas naprawdę sporo. Podczas trzydniowego wydarzenia przez naszą kameralną salkę o wielkości 44 metrów kwadratowych przewinęło się ponad 500 widzów – mówi Piotr Selke, założyciel i pomysłodawca centrum muzycznego mollDur.
– Chcieliśmy, aby ta impreza przyciągnęła osoby w każdym wieku i miała lokalny charakter. I to się chyba udało o czym świadczyła atmosfera panująca na widowni i w kuluarach. Trudno jednak, aby było inaczej skoro wiele osób się znało lub też chociaż, w mniejszym lub większym stopniu, kojarzyło. Z założenia mollDur Fest był też wydarzeniem dla mieszkańców w różnych wieku. By każdy znalazł tam coś dla siebie. I to również wypaliło. Na inaugurującym urodziny koncercie amerykańskiego bluesmana Joey’a Tonuto, mimo swoich 40 lat na karku, byłem jednym z najmłodszych na widowni. Ale już następnego dnia, w trakcie Przeglądu Kapel Młodzieżowych salę opanowali nastolatkowie – opowiada Piotr Selke.
Wspomniany przegląd przyciągnął do Mosiny grupy nie tylko z regionu, ale z całej Polski. – Zgłosiło się do nas 26 zespołów, z których wybraliśmy osiem. Wybrać te najlepsze nie było łatwo, ponieważ ich nagrania, które do nas nadesłali nie były zbyt dobrej jakości. Dlatego przygotujemy im specjalne wideo z naszego koncertu. Mam nadzieję, że to pomoże im w dalszej przygodzie z muzyką – dodaje. Podczas mollDur Fest wystąpiły także grupy Wyjdzie w Praniu, subway surfers, Mithari. Był także Przegląd Młodych Talentów i Teatr Mozaika. – Mosina pod wieloma względami jest ewenementem. Mamy bardzo utalentowane dzieciaki, a my tylko pomagajmy im się rozwijać – zapewnia.
Prowadzone przez niego i działające oddolnie Stowarzyszenie skupia obecnie ponad setkę osób. – To przede wszystkim młodzież. Zaczynamy już od 4-latków i rytmiki. Starszych uczymy grać na instrumentach. Granicy wieku nie ma. Najstarszy „uczeń” skończył nie tak dawno 50 lat. Każdy ma u nas do dyspozycji salę prób i miejsce na koncerty. Staramy się jednak robić coś więcej. Działamy też, a może przede wszystkim, jako swego rodzaju miejsce spotkań. Zależy nam na tym, aby młodzież miała u nas swoje miejsce na ziemi, by czuła się w pełni akceptowana – podkreśla założyciel mollDur, które przy różnego rodzaju imprezach współpracuje z Mosińskim Ośrodkiem Kultury.
Zdjęcia: Małgorzata Sobczak, mollDur Facebook