W mediach o nas
Nie ma edukacji bez wolnych samorządów (22.05.2019)
Od 2004 r., kiedy powstał obecny system finansów lokalnych, systematycznie rośnie luka finansowa między tym, co samorządy otrzymują w postaci części oświatowej subwencji ogólnej, a zwiększającymi się wydatkami na szkoły.
Ta rozpiętość znacząco wzrosła w 2017 r., zaś luka w 2018 r. dramatycznie się powiększyła – mówi Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich i Sekretarz KWRiST. Inny samorządowiec, starosta poznański Jan Grabkowski, twierdzi, że państwo traktuje j.s.t. jak „bankomaty”. Kwestia finansowania oświaty zdominowała również obrady Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (KWRiST) 27 marca 2019 r. Przedstawiciele samorządów twierdzą, że punktem wyjścia w systemie finansowania edukacji jest zwiększenie nakładów, a nie tylko dzielenie na różne sposoby tej samej biedy. Swoje twierdzenia opierają na analizie danych z Ministerstwa Finansów.
Związek Miast Polskich na bieżąco śledzi rozwój sytuacji w zakresie finansowania zadań samorządów w obszarze edukacji. Na tej podstawie powstał „Raport o finansowaniu oświaty w Polsce w latach 2004–2018”, który przedstawiono samorządowcom na II Samorządowej Debacie Oświatowej 11 kwietnia 2019 r. w Warszawie. Z opracownia wynika, że luka finansowa w oświacie wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat do 23,45 mld zł , co stanowi 54,3 proc. otrzymywanej przez samorządy subwencji oświatowej. Taka sytuacja jest już alarmująca, bo finansowanie edukacji w ogromnym stopniu rzutuje na ogólny stan finansów samorządowych, doprowadzając systematycznie do ograniczenia nie tylko ich możliwości wsparcia rozwoju lokalnego, ale przede wszystkim do obniżania jakości regionalnych usług publicznych. Z powyższego wynika, że dziś stanęliśmy w obliczu konieczności podjęcia rzetelnej debaty na temat systemowych zmian w zakresie finansowania oświaty w Polsce.
Gazeta Prawna