MenuMenu główne
Powiat Poznański
Czujka tlenku węglaLogo opłat urzędowych onlineLogo opłaty urzędowe online



Relacje

Poważny tenis w Sobocie

Zuzanna Kubacha

Nietypowo, bo w Centrum Tenisowe Sobota odbywa się rozpoczęty w poniedziałek grami eliminacyjnymi turniej Grand Prix Wojciecha Fibaka. Zawody, w których rywalizują tenisiści do lat 18 rozgrywane są po raz 44. Po raz piąty impreza toczy się w międzynarodowej obsadzie. – Dziękuję organizatorom i gospodarzom z Soboty za przyjęcie uczestników turnieju. Ze względu na problemy związane z koronawirusem Grand Prix zostało w tym roku przeniesione z kortów AZS właśnie do Soboty – mówi Wojciech Fibak, który od 30 lat nieprzerwanie dopinguje uczestników zawodów noszących jego imię.

Turniej ma bogatą historię i renomę. Zawody zyskują na znaczeniu i zostały wpisane do kalendarza imprez ITF Juniors w 2016 roku, wpierw miały rangę 5, a od dwóch edycji 4. – To duża i wymagająca impreza, szczególnie w obecnej sytuacji. Na starcie pojawią się czołowe polskie tenisistki i tenisiści młodego pokolenia. W rywalizacji dziewcząt zobaczymy Zuzannę Kubachę i Rozalię Gruszczyńską, które zostały rozstawione odpowiednio z numerami 1 i 2. Z kolei wśród chłopców pewnych udziału w drabince głównej jest aż 12 biało-czerwonych. A dwóch najwyżej rozstawionych to Szymon Kielan i Dawid Taczała – zaznacza Wojciech Jaraczewski, dyrektor turnieju.

Zuzanna KubachaZuzanna Kubacha z Akademii Tenisowej Angelique Kerber z Puszczykowa zagra w Sobocie

Poniedziałek i wtorek to dwa dni eliminacji. Turniej główny zacznie się w środę. Pomysłodawcą Grand Prix w stolicy Wielkopolski był profesor Jan Fibak, którego wspierała w organizacji turnieju żona Joanna. Rodzice Wojciecha Fibaka, naszego wybitnego tenisisty, byli bardzo mocno zaangażowani w cały projekt. Prof. Fibak, znany w kraju chirurg wybrał idealny moment. Gdy syn był u szczytu sławy i miał za sobą wielkie sukcesy, jak finał Masters 1976, postanowił stworzyć zawody na wzór warszawskiego turnieju im. Bohdana Tomaszewskiego.

– Ojciec chciał pokazać, że jeśli mi się udało, to inni mogą pójść w moje ślady. 44 lat temu, w 1976 roku po raz pierwszy przebiłem się do pierwszej dziesiątki, grałem w Masters, w kilku wielkich finałach, m.in. w Monte Carlo, Toronto, Hamburgu – wspomina Wojciech Fibak początki juniorskiego turnieju, w którym kiedyś startowali późniejsi zawodowcy – m.in. Magdalena Grzybowska, Tomasz Iwański, Dawid Olejniczak czy Wojciech Kowalski. – Dla mnie to wyjątkowa sprawa być obserwatorem zawodów, którym patronuję. Będę kibicował wszystkim uczestnikom Zapraszam na korty w Sobocie – zachęca legendarny tenisista.

 

 

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 22 września 2020