MenuMenu główne
Powiat Poznański
Czujka tlenku węglaLogo opłat urzędowych onlineLogo opłaty urzędowe online



Relacje

Propozycje kulturalne

kulturalnie grafika

Na łamach Prasowej17. polecamy najciekawsze książki, filmy, płyty oraz gry. W roli naszych recenzentów występują prawdziwi fachowcy. Do wysłuchania konkretnych płyt zachęca Jakub Kozłowski z Wydawnictwa In Rock z Czerwonaka, a gry wybiera dla Was Michał Cyranek i Tomasz Skoracki ze Stowarzyszenia Miłośników Gier Planszowych Kości z Puszczykowa. Książki to domena Anny Walkowiak-Osowskiej oraz Magdaleny Kozłowskiej z Biblioteki Publicznej w Swarzędzu, a filmy i seriale dla naszych Czytelników ocenia Agata Klaudel-Berndt z Kultury Tarnowa.

Wszystkie polecane tytuły to ich subiektywny wybór. Czasami są to nowości na rynku, a czasami nasi recenzenci wracają do wydawnictw mających swoją premierę już jakiś czas temu, a do których ich zdaniem warto wrócić. Zawsze będą to jednak pozycje wartościowe, po które warto sięgnąć w wolnej chwili. Liczymy, że ich propozycje będą dla Was pomocne w wyborze danej płyty, filmu, książki czy też gry. Wierzymy również, że w tym naszym kulturalnym kąciku Prasowej17. każdy znajdzie coś dla siebie. Nowe propozycje poniżej…

 

MUZYKA: Nazareth „Move Me”
okładka płytyW katalogu zespołu Nazareth, zresztą podobnie jak w twórczości grupy UFO, można się odrobinę zagubić. Poza płytami kultowymi i powszechnie cenionymi wśród miłośników hard rocka pojawiają się liczne albumy przyzwoite, ale odrobinę wtórne i powielające dotychczasową stylistykę, tyle tylko, że z mniejszym polotem. Nie oznacza to jednak, że i z tymi płytami nie warto się zapoznać. Nazareth nie schodzą bowiem poniżej pewnego, ugruntowanego poziomu, co dobrze pokazuje właśnie album „Move Me”. Nie może być inaczej, jeżeli płytę rozpoczyna się tak potężnym rockersem jak „Let Me Be Your Dog”. Dam sobie brodę zgolić, że każdy kto raz posłucha ten kawałek tygodniami będzie nucił główną linię melodyczną. Dawką energii jaką serwują nam Nazareth można się wręcz odurzyć.
Jakub Kozłowski (Wydawnictwo In Rock)

 

FILM: „Orzeł. Ostatni Patrol”
plakat filmuJest rok 1940. Gdy na plażach Dunkierki trwa gorączkowa ewakuacja alianckich żołnierzy, pod powierzchnią morza sunie supernowoczesny polski okręt podwodny ORP „Orzeł”. Doskonale wyszkolona załoga ma na swoim koncie spektakularne sukcesy, w tym brawurową ucieczkę z Tallina i zatopienie niemieckiego transportowca „Rio De Janeiro”. Teraz staje przed tajemniczą i niebezpieczną misją, w trakcie której będzie musiała zmierzyć się z nie tylko z zagrożeniem w postaci min podwodnych, bomb głębinowych, wrogich okrętów i patrolujących teren samolotów, ale również z coraz bardziej napiętą atmosferą na pokładzie. To co wydarzy się w kolejnych dniach przejdzie do historii i napisze legendę najsłynniejszego z polskich okrętów. W filmie wyreżyserowanym przez Jacka Bławuta zagrali m.in. Tomasz Ziętek, Mateusz Kościukiewicz i Antoni Pawlicki.
Agata Klaudel-Berndt (Kultura Tarnowa)

 

KSIĄŻKA: Helen Scales „Ryby mają głos. Przewodnik obserwatora światów podwodnych”
okładka ksiązkiOsobniki żyjące w wodzie nadal są gatunkiem najmniej znanym. Helen Scales, wykładowczyni biologii morskiej na uniwersytecie w Cambridge, zabiera nas w podróż, w czasie której odkrywa tajemnice ryb. Pokazuje nie tylko, jak żyją i jak zbierają pokarm, ale co ciekawsze, jak się ze sobą komunikują, jak nadają sygnały, wykorzystując do tego zmieniające się światło, jak zapamiętują i jak przepraszają. Książka wzbogacona jest o ilustracje, słowniczek i naukowy spis nazw ryb. Niezwykle ciekawa pozycja z serii #nauka, która w przystępny sposób przybliża wiedzę o świecie.
Magdalena Kozłowska (Biblioteka Publiczna w Swarzędzu)

 

GRA: „Kōhaku”
okładka gryKōhaku to doskonała, rodzinna gra kafelkowa, polegająca na budowaniu japońskiego stawupełnego harmonii, w którym pływają karpie koi. Punkty zdobywane są za odpowiednie rozmieszczenie płytek w swoim stawie: za różnokolorowe kwiaty, ważki latające w pobliżu żab, kamienie dające schronienie narybkowi oraz za inne ozdoby.Żółwie i posągi wprowadzają poczucie równowagi w stawie i łatwiej zdobywają punkty, ale czasami nie są tak cenne, jak niektóre inne funkcje.A należy dokładnie planować rozmieszczanie swoich płytek, ponieważ gdy znajdą się już w stawie, nie można ich przesuwać.Staw możemy tworzyć bez ograniczeń, co do jego kształtu.Gdy nie ma już dostępnych płytek koi do uzupełnienia centralnej planszy stawu, gra się kończy. Gracze sumują punkty zdobyte przez każdą dekorację. Wygrywa ten z największą liczbą punktów.
Tomasz Skoracki (Stowarzyszenie Miłośników Gier Planszowych „Kości”)

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 28 października 2022