MenuMenu główne
Powiat Poznański
Logo opłat urzędowych onlineLogo opłaty urzędowe online



Relacje

Red Hotki dziewiąte w Europie

Na Mazurach, a konkretnie w Starych Jabłonkach, odbył się turniej finałowy Klubowych Mistrzostw Europy w piłce ręcznej plażowej. Nasz kraj reprezentowały wspierane przez powiat poznański szczypiornistki Red Hot Czili Buk. – To był nasz drugi z rzędu występ na tej imprezie, co samo w sobie jest już ogromnym sukcesem. Miejsce w tych prestiżowych zawodach trzeba bowiem wywalczyć sobie samemu, zdobywając punkty rankingowe w różnego rodzaju turniejach krajowych i zagranicznych. Przed rokiem mistrzostwa odbyły się we włoskiej miejscowości Gaeta i zajęłyśmy tam ósme miejsce.  W tym roku apetyty były większe, ale wysoki poziom turnieju sprawił, że zakończyłyśmy rywalizację na dziewiątej lokacie – mówi Iwona Rura, kapitan i prezes klubu z powiatu poznańskiego.

W Starych Jabłonkach Red Hotki trafiły do grupy z Beachqueens ze Szwajcarii, OVB Beach Girls z Węgier, Westsite Amsterdam z Holandii, Sport Club Senec-Cannabis Energy Drink ze Słowacji oraz Grupo llopis bmp Sevilla z Hiszpanii.  W pierwszym meczu przyszło im się zmierzyć ze Szwajcarkami, które pokonały 2:1. – Był to mecz, który rozbudził duże nadzieje i ogromną chęć zwycięstwa. Niestety, kolejne pojedynki kończyły się przegranymi 0:2. Mimo dosyć wyrównanych potyczek finalny bilans meczów grupowych nie pozwolił na wyjście z grupy – dodaje Iwona Rura. O dziewiąte miejsce piłkarki ręczne z Buku walczyły z portugalskim BE ONE/TECLUR–BHC i wygrały ten pojedynek 2:0.

– Żal dwóch meczów grupowych, które były zdecydowanie do wygrania. Tego dnia nie zagrałyśmy jednak tak dobrze, jak potrafimy. To właśnie te mecz zadecydowały o tym, że grałyśmy dopiero o dziewiąte miejsce. Zabrakło naprawdę niewiele, by walczyć o wyższe lokaty. Doświadczenie, które się zdobywa na arenie międzynarodowej jest jednak bardzo cenne i mimo wszystko jesteśmy dumne, że mogłyśmy wystąpić na tym turnieju. Jakby przecież nie patrzeć, walczyłyśmy z europejską czołówką – mówi Martyna Wasiak, zawodniczka Red Hot Czili Buk. – Sama impreza była perfekcyjnie zorganizowana. Nie jest zresztą tajemnicą, że Polacy doskonale sobie radzą w roli gospodarza. My ze swojej strony chcemy podziękować tym wszystkim, którzy wsparli nasz występ – zakończyła Iwona Rura.

 

 

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 6 czerwca 2018