MenuMenu główne
Powiat Poznański
Czujka tlenku węglaLogo opłat urzędowych onlineLogo opłaty urzędowe online



Relacje

Kolarze z Kórnika na medal

– Po poprzednim sezonie trener Robert Taciak mówił, że lepszych wyników nie da się już osiągnąć. Jak się okazało nie miał racji, bo w tym roku sukcesów było jeszcze więcej – stwierdził prezes UKS Jedynka Mróz Colnago Kórnik Maciej Brylewski podczas klubowego podsumowania sezonu, które odbyło się w Hotelu Rodan. Na spotkanie z kolarzami, ich rodzicami, trenerami oraz szefostwem i sponsorami zespołu przyjechał m.in. starosta poznański Jan Grabkowski.

– Nie chwaląc się jesteśmy jednym z najlepszych klubów w Polsce. Biorąc pod uwagę tylko te kolarskie, zajmujemy drugie miejsce w kraju – dodał prezes. – Od kiedy Jedynka powstała, a było to w 2000 roku, nasi zawodnicy zdobyli 4 medale mistrzostw świata, 18 krążków mistrzostw Europy oraz 397 medali mistrzostw Polski – wyliczył Robert Taciak, trener koordynator.

On w klubie z Kórnika jest prawdziwą alfa i omegą. To właśnie za jego sprawą powstała Jedynka i to pod jego okiem kolarze podnoszą swoje umiejętności i zdobywają sukcesy. Katarzyna Pawłowska i Mateusz Taciak to dzisiaj czołowi polscy kolarze. Ta druga była na igrzyskach olimpijskich i trzykrotnie zdobywała złoty medal na torowych mistrzostwach świata.

Oboje obecnie startują już w innych grupach, a w Kórniku rosną ich następcy. W zakończonym nie tak dawno sezonie największe sukcesy odnosiła Nikol Płosaj, która wraz z torową drużyną zdobyła brązowy medal mistrzostw Europy elity w wyścigu na dochodzenie. Warto dodać, że w tym zespole jechała u boku wspomnianej już Katarzyny Pawłowskiej.

Nikol oprócz tego świetnie radziła sobie na szosie sięgając choćby po brązowy medal górskich mistrzostw Polski. Reprezentantka UKS Jedynki Mróz Colnago przy okazji zdobyła też cały worek medali w rywalizacji młodzieżowej. – To był mój najlepszy sezon. Nie ukrywam, że coraz poważniej myślę o igrzyskach olimpijskich w Tokio – przyznała zawodniczka.

– Liczymy, że na te igrzyska pojedzie dwóch, może trzech naszych reprezentantów – mówią w kórnickim klubie. Szanse na to mają choćby Patryk Rajkowski, etatowy reprezentant Polski na torze czy też czyniąca stałe postępy Weronika Humelt. Świetny sezon ma za sobą również Alicja Ratajczak, która zdobyła m.in. srebrny medal mistrzostw Polski elity w wyścigu na czas.

– W sumie zdobyliśmy w tym roku 57 medal na różnego rodzaju imprezach mistrzowskich. To naprawdę bardzo dobry wynik, z którego możemy być dumni.. Największą niespodzianką sprawił nam Jan Łamaszewski, który wygrał swój pierwszy wyścig w życiu i to od razu były górskie mistrzostwa Polski juniorów – wspominał trener Robert Taciak.

Świetne wyniki w młodszych kategoriach uzyskiwała także 12-letnia Maria Hoffmann. W sumie na mistrzostwach Polski ta młodziutka zawodniczka czterokrotnie stawała na najwyższym stopniu podium. – Nie chcę za dużo mówić na jej temat, żeby nam nie obrosła w piórka. Mogę jedynie zapewnić, że wiemy jak pracować z takimi perełkami – stwierdził trener.

Wyliczając tegoroczne osiągnięcia kolarzy z Kórnika warto też wspomnieć o sukcesie Wojciecha Bystrzyckiego, który dość niespodziewanie wygrał 35. edycję „Złotego Koła”, najtrudniejszego górskiego wyścigu w Polsce dla juniorów. To impreza, w której triumfowali późniejsi wybitni reprezentanci Polski, z Rafałem Majką na czele. Oby w ich ślady poszedł kolarz z Kórnika.

– To wielka przyjemność być na takim spotkaniu i gratulować zawodnikom oraz trenerom takich sukcesów. To wielka przyjemność móc spotkać młodych ludzi, którzy konsekwentnie realizują swoje marzenia i dążą do sportowego sukcesu. To także wielka przyjemność móc takich sportowców wspierać – powiedział starosta poznański Jan Grabkowski, który za to wsparcie otrzymał od klubu podziękowania.

W trakcie uroczystości oficjalnie karierę zakończyła też Natalia Radzicka. –Bardzo tego żałujemy, ponieważ ta zawodniczka mogłaby śmiało być częścią olimpijskiej drużyny. Natalia zostanie jednak mamą i możemy jej tylko podziękować za to, co zrobiła dla klubu. A zrobiła sporo zdobywając m.in. 17 złotych medali mistrzostw Polski – mówił wyraźnie wzruszony trener Robert Taciak.

Autor: Tomasz Sikorski

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 5 grudnia 2017