Relacje
Senioritki w Dworze Skrzynki

Żywiołowe, roześmiane i rozśpiewane, zabawne, porywające publiczność do wspólnej zabawy… Komplementy pod adresem Senioritek, które zaśpiewały w Dworze Skrzynki mnożą się same. Artystki brawurowo oczarowały publiczność. No bo jak ich nie lubić, skoro mają w sobie o wiele więcej pasji niż często dużo młodsi!
Zaśpiewały bardzo różne piosenki – w swoim repertuarze mają zarówno sprawdzone polskie hity jak i wiele perełek światowej muzyki rozrywkowej. W starannym doborze repertuaru decydujący głos ma oczywiście Ewa Wodzyńska, dyrygentka i założycielka Chóru Kameralnego Poznańskie Senioritki. Obserwując ich występy nasuwa się jedno skojarzenie – piosenka wybrana do repertuaru musi mieć nie tylko piękne słowa i melodię ale – to słynne „coś”, co pozwoli stworzyć także mini kreację sceniczną. Bardzo szybko publiczność dowiaduje się dlaczego koncert nazywa się „Piosenki z kuferka” i dlaczego panie mają ze sobą kolorowe kuferki. To po prostu podręczny magazyn scenicznych rekwizytów i dodatków do kostiumów. Panie błyskawicznie zmieniają wizerunek, a to udają ogniste Hiszpanki, albo szykowne paryżanki lub załogantki parostatku. Są też prawdziwymi poliglotkami – śpiewają po hiszpańsku, francusku, czesku a nawet w języku zulu.
Niezależnie jednak od tego w jakim języku śpiewają, płynie od nich niesamowita radość wynikająca ze wspólnego muzykowania. Od pierwszych taktów czuje się przypływ dobrej energii, która porywa publiczność do zabawy. Duża to również zasługa dyrygentki Ewy Wodzyńskiej, która pięknie opowiada o każdej piosence, a przy okazji wykazuje się sporym talentem dydaktycznym bardzo umiejętnie instruując widzów, kiedy i jak mają klaskać lub wspomagać śpiewem. Senioritki to aktywne, zaangażowane silverki czerpiące radość z realizowania pasji, na którą kiedyś nie miały czasu. Ale piękny kolorowy i energetyczny występ, to efekt naprawdę ciężkiej pracy – panie spotykają się na próbach dwa razy w tygodniu, a poszczególne występy szlifują indywidualnie. Nagrodą jest spontaniczny aplauz słuchaczy i bisy!
Z ogromnym sukcesem wkroczyły na polską scenę muzyczną. To po prostu wielobarwny „sukces po poznańsku”, który dokonał się u boku takich muzycznych sław jak Dawid Podsiadło czy raper Łona. Chór dał kilkaset koncertów, dzięki czemu stał się w kraju i za granicą kolorową wizytówką amatorskiego ruchu artystycznego. Seniortki koncertowały między innymi w Czechach, Niemczech, Grecji, na Litwie oraz na Sardynii. A teraz czeka je kolejne wyzwanie – w najbliższy piątek 20 czerwca o 15:00 zaśpiewają na inauguracji 35 edycji Malta Festival. Będą muzycznie towarzyszyć nadludzkich wyczynom artystki -linoskoczki Tatiany-Mosio Bongonga, która przejdzie na linie nad poznańskim Placem Wolności.
Senioritki na zakończenie koncertu w Dworze Skrzynki pozostawiły publiczność z pięknymi muzycznymi życzeniami wszelkiej pomyślności, pozbierały swoje rekwizyty, jeszcze zrobiły sobie wspólne zdjęcie i… nieco zmęczone, ale nadal bardzo radosne – odfrunęły. A słuchacze już pytali – kiedy następny występ? To na razie w planach, ale ponieważ koncertowy sezon letni zapowiada się bardzo bogato, na zakończenie dyrektor Jan Babczyszyn długo opowiadał o licznych i różnorodnych propozycjach. Szczegóły jak zwykle na www.instytutskrzynki.pl i www.dworskrzynki.pl.
Przygotował: Instytut Skrzynki