Relacje
Święto białej kiełbasy
Na Placu Wolności w Poznaniu, podczas akcji Wielkanoc Mięsne Święta – Polska Tradycja wręczono certyfikaty jakości ośmiu firmom, które specjalizują się w wyrobie białej kiełbasy parzonej wielkopolskiej. Wszystkim produktom przyznano ex aequo pierwsze miejsce. – Tym razem jury postanowiło nie wartościować nagród. Produkty były na bardzo zbliżonym poziomie i stąd taki werdykt. Zachęcam do kupowania wyrobów wyróżnionych przez nas firm. One gwarantują najwyższą jakość – powiedział Jacek Marcinkowski z Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej.
W gronie nagrodzonych znalazło się dwóch producentów z powiatu poznańskiego: Zakłady Mięsne Bystry ze Swarzędza oraz Zakłady Mięsne Mielczarek z Komornik. Pozostałe certyfikaty uzyskały firmy: Zyguła, Zakłady Mięsne Konarczak, Zakład Przetwórstwa Mięsnego Waldi, Dworecki, AgroHandel i Zakłady Mięsne Szajek. Najlepszym wręczono dyplomy i upominki, w tym także od powiatu poznańskiego. Warto dodać, że od lipca 2017 r. decyzją Komisji Europejskiej biała kiełbasa parzona wielkopolska dołączyła do ekskluzywnego grona produktów, których jakość i smak są gwarantowane.
Czym się różni prawdziwa biała kiełbasa od podróbki? – Jest ona tworzona według bardzo starej receptury. Powinna być produkowana wyłącznie ze świeżego mięsa wieprzowego wykrawanego w ciągu 48–72 godzin po uboju. Mięso użyte do produkcji jest niepeklowane, a przyprawy są typowo wielkopolskie, czyli czosnek i majeranek. Z importu jest tylko pieprz. Nie ma mowy o używaniu żadnych ulepszaczy – zapewnia Jacek Marcinkowski. To właśnie on był inicjatorem przyznania chronionego oznaczenia geograficznego Unii Europejskiej dla białej kiełbasy.
– Sam jestem smakoszem białej kiełbasy i uznałem, że warto o ten certyfikat powalczyć. Trochę to trwało, bo prawie dwadzieścia lat, ale takie już są procedury – dodaje. Jego zdaniem biała kiełbasa jest dobra na każda okazję. – Wiadomo, że najbardziej kojarzy się ze świętami wielkanocnymi, ale zapewniam, że równie dobrze smakuje choćby z grilla w letnie wieczory. Polecam ją nie tylko w święta, ale również w innych okolicznościach, bo zawsze jest tak samo smaczna – kończy Jacek Marcinkowski.
Zdjęcia: Tomasz Sikorski, Hieronim Dymalski