MenuMenu główne
Powiat Poznański
Czujka tlenku węglaLogo opłat urzędowych onlineLogo opłaty urzędowe online



Zapowiedzi Wydarzenia Relacje

Szansa dla Rokietnicy

Dynamicznie rozwijająca się gmina nie może się chwalić tym, co znajduje się w sercu głównej miejscowości. Obecna stacja kolejowa w Rokietnicy jest zaniedbana i niewygodna dla pasażerów, obok działa uciążliwa dla otoczenia bocznica towarowa. W 2019 roku PKP zacznie tu inwestycje. Gmina chce przy tej okazji zbudować nowy dworzec, a właściwie węzeł komunikacyjny, z parkingiem dla tych, co zostawiają tu auta, by w dalszą podróż udać się pociągiem, nowym pawilonem, targowiskiem.

Jest to element projektu o nazwie Poznańska Kolej Metropolitalna. Pociągi mają odjeżdżać co pół godziny, podróż z Rokietnicy do dworca głównego w Poznaniu potrwa zaledwie 18 minut. Zainteresowanie tym środkiem komunikacji rośnie, a wzrośnie jeszcze bardziej po realizacji inwestycji. Jest poważna szansa na 85-procentowe unijne dofinansowanie, gmina wydałaby tylko 2-3 miliony z własnego budżetu. Wniosek trzeba złożyć w najbliższym czasie. Gmina musi jednak legitymować się prawem do gruntu, a PKP PLK nie zamierza rezygnować ze stacji przeładunkowej. Dobrze ona ostatnio prosperuje, korzystają z niej tutejsze firmy.

Rozwiązaniu tego konfliktu poświęcone było spotkanie w Urzędzie Gminy Rokietnica. Wójt Bartosz Derech zwrócił uwagę, że nowy dworzec ma stanąć w miejscu bocznicy, więc wybór jest prosty: albo obsługiwani tu będą pasażerowie, albo kontynuowany będzie rozładunek. Bocznica i tak jest prowizoryczna, pozwala na obsługę tylko kilku wagonów przetaczanych tu z Szamotuł, więcej się nie zmieści. Uciążliwy dla mieszkańców obiekt długo nie przetrwa. Obecni na spotkaniu przedstawiciele stowarzyszeń potwierdzili, że hałasy nie pozwalają w nocy spać, a ciężarówki rozjeżdżają zurbanizowaną gminę.

Dyrektor Andrzej Zwierzchowski z PKP PLK zapewnił, że jeżeli uda się znaleźć polubowne rozwiązanie, korzystne dla mieszkańców i tutejszych firm, kolej na przeszkodzie nie stanie. Trzeba więc wybrać inną lokalizację dla stacji przeładunkowej. Władze gminy proponują kilka możliwości, w tym budowę bocznicy linii kolejowej do Piły, przeznaczonej do modernizacji. Konieczne jest w tej sprawie porozumienie z tutejszymi firmami, a zwłaszcza z największą z nich – Pozbrukiem. Trzeba to zrobić jak najszybciej.

Próbująca dogadać się z koleją gmina może liczyć na wsparcie. Adam Lewandowski ze stowarzyszenia Metropolia Poznań przypomniał, że od dawna pracuje ono nad lokalizacją węzłów przesiadkowych kolei metropolitalnej. Rokietnica idealnie wpisuje się w ten projekt. Wszyscy opowiedzieli się za rozwiązaniem polubownym, korzystnym dla mieszkańców Rokietnicy i dla przedsiębiorców z tego terenu, akceptowanym przez PKP PLK. Nie obejdzie się jednak bez rozmów na szczeblu ministerialnym.

 

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 4 stycznia 2017