MenuMenu główne
Powiat Poznański

Plakat Biała Sobota




Relacje

Taki wychowanek to skarb

Mateusz Gibki

Mateusz Gibki sześć lat temu przyszedł na pierwszy trening Brave Beavers. Dzisiaj jest najlepszym graczem ultimate frisbee w Polsce. Zawodnik z Dopiewa nagrodę dla najbardziej wartościowego zawodnika w kraju odebrał w Warszawie, podczas Gali Polskiego Stowarzyszenia Graczy Ultimate Frisbee. – Już sam fakt, że znalazłem się w gronie trzech nominowanych do tego tytułu był dla mnie sporym zaskoczeniem. A to, że z tej trójki wybrano właśnie mnie, to już był całkowity szok – przyznaje Mateusz Gibki, który praktycznie z każdego turnieju w kraju wraca ze statuetką dla najlepszego zawodnika.

– Czy jesteśmy dumni, że mamy takiego gracza? Oczywiście! Tym bardziej, że Mateusz jest z nami od samego początku. Był na pierwszym treningu, w 2013 roku. To taki wychowanek z krwi i kości – zapewnia Michał Juskowiak, menedżer zespołu. – Dokładnie ten trening pamiętam. Wtedy nawet za dobrze nie wiedziałem, co to jest ultimate frisbee. Postanowiłem jednak skorzystać z zaproszenia, pojechałem na pierwsze zajęcia i tak już zostało. Na początku to była tylko zabawa, ale teraz ma to już znamiona coraz bardziej profesjonalnego sportu – uważa Mateusz Gibki.

W Polsce działa obecnie ok. 50 klubów ultimate frisbee. – Są one podzielone na trzy ligi. My, zarówno na trawie, jak i w hali, gramy w tej najwyższej. Jesteśmy też młodzieżowymi mistrzami Polski w obu specjalnościach – mówi Michał Juskowiak. Ultimate frisbee, które w skrócie polega na podawaniu sobie dysku, tak by na koniec przenieść go do strefy przeciwnika, to w tej chwili coraz poważniejsza dyscyplina sportu. Dwa lata temu była ona obecna w programie igrzysk sportów nieolimpijskich.

Mateusz Gibki (z lewej) w akcji (fot. Brave Beavers)

– To, że pojawiliśmy się na World Games w jakimś stopniu na pewno spopularyzowało nasz sport. Transmisję z meczów można było przecież oglądać w Polsacie Sport. Nasza federacja czyni teraz starania, aby ultimate frisbee znalazło się na klasycznych igrzyskach. I jest niemal pewne, że w 2028 roku w Los Angeles tak się stanie. Grać będziemy w formule mixed, bo też to, że na boisku przebywa trzech mężczyzn i dwie kobiety na pewno nas wyróżnia wśród innych dyscyplin. Tak jak i to, że u nas nie ma sędziów – twierdzi menedżer Brave Beavers.

Nie można więc wykluczyć, że za kilka lat zawodnicy z Dopiewa pojadą walczyć o olimpijskie medale. Już teraz 21-letni obecnie Mateusz Gibki gra w dwóch reprezentacjach, seniorskiej oraz mixed do lat 24. No, ale to nie dziwi, skoro to najlepszy zawodnik w Polsce minionego roku. – Jaki powinien być idealny zawodnik ultimate frisbee? Odpowiedzialny, skoncentrowany i skupiony na grze swojego zespołu. Indywidualności są ważne, ale mecze wygrywa cała drużyna – twierdzi najlepszy gracz ultimate frisbee w naszym kraju.

To, że ktoś jest numerem jeden w swojej dyscyplinie sportu, od razu rodzi pytanie o ewentualne propozycje zmian barw klubowych. – Czasami jestem o to pytany, ale są to rozmowy prywatne, dotyczące tego, czy na przykład nie chciałbym zmienić uczelni. Ja jednak studiuję na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu, dobrze się tam czuje i przeprowadzać się nie zamierzam – zapewnia zawodnik. – Jesteśmy dumni z tego, że Michał reprezentuje nasze barwy i zapewniam, że nikomu go nie oddamy – kończy z uśmiechem Michał Juskowiak.

Mateusz Gibki został doceniony przez powiat poznański

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 17 maja 2019