MenuMenu główne
Powiat Poznański
Czujka tlenku węglaLogo opłat urzędowych onlineLogo opłaty urzędowe online



W mediach o nas

Węzeł na Grunwaldzkiej w Poznaniu (25.07.2023)

logo Ten

Prace budowlane potrwają jeszcze do połowy sierpnia, ale już teraz węzeł komunikacyjny w ciągu ulicy Grunwaldzkiej, między Poznaniem a Plewiskami, jest prawie gotowy. Z kilku elementów kierowcy, piesi i rowerzyści korzystają już od kilku tygodni, a 4 sierpnia znikną kolejne utrudnienia. – Kończymy inwestycję, która jest bardzo ważna nie tylko dla poznaniaków i poznanianek – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, podczas konferencji prasowej na węźle Grunwaldzka. – Przejazd pod torami uruchomiliśmy przed czasem. Dzięki temu piesi, rowerzyści i kierowcy nie muszą już czekać przed opuszczonym szlabanem. Gotowy węzeł przesiadkowy sprawi, że podróżni będą mogli łatwo dojechać tu autobusem, a potem wsiąść do pociągu. Już za kilka dni zlikwidujemy ruch wahadłowy, a w połowie sierpnia nowy układ drogowy będzie w pełni przejezdny. Pozostaną tylko prace wykończeniowe i procedura odbiorowa.

Jak zauważył obecny na konferencji Marek Woźniak, marszałek Wielkopolski, węzeł przy ul. Grunwaldzkiej ma ogromne znaczenie nie tylko dla Poznania, ale dla całej aglomeracji. – Powstanie węzła przesiadkowego pozwoli pasażerom na wygodną możliwość przesiadek dzięki połączeniu różnych środków transportu – pociągu, autobusu, samochodu czy roweru – podkreślił. – Cieszę się, że wzrośnie rola przystanku kolejowego w tym miejscu, bo od wielu lat inwestujemy w kolej poważne środki. Bardzo mi zależało, aby ten projekt został zrealizowany, ponieważ pozwoli on także usunąć “wąskie gardło” na wjeździe do miasta Poznania od strony Plewisk.

Inwestycja jest efektem współpracy samorządów Poznania, gminy Komorniki i Powiatu Poznańskiego. – Budowa zintegrowanego węzła Grunwaldzka to przykład na to, jak po wielu latach debat i ścierania się różnych koncepcji przebudowy newralgicznego miejsca na granicy miasta i powiatu, samorządy mogą dojść do porozumienia – zwrócił uwagę Jan Grabkowski, starosta poznański. – Pokazaliśmy, że potrafimy sprawnie współpracować. A to wszystko z myślą o naszych mieszkańca. – Dziś czuję radość i satysfakcję. Moje marzenie się spełniło. Mamy bezkolizyjny przejazd pod torami i nowoczesny węzeł przesiadkowy. Łączy on różne środki transportu i jest doskonałą alternatywą dla samochodów. Nowy układ komunikacyjny z pewnością przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa.

Z końca inwestycji i tego, jak ona wpłynie na codzienne życie mieszkańców Komornik, cieszy się także Jan Broda, wójt gminy. – Jeszcze dwa lata temu to miejsce wyglądało jak z koszmaru – przypomina. – Tworzące się kilometrowe korki były zmorą nie tylko dla kierowców ale i dla okolicznych mieszkańców. Zapory opuszczały się kilkadziesiąt razy w ciągu doby, a bywało często, że postój na przejeździe trwał nawet pół godziny. Cieszę się, że moje długoletnie starania i dobra współpraca ze starostą i prezydentem przyniosła sukces. Po niemalże dwudziestu latach gmina Komorniki staje się pełnoprawnym komunikacyjnie członkiem aglomeracji poznańskiej, z łatwym dojazdem do stolicy regionu. Dzięki przejazdowi pod torami, a także nowo wybudowanemu wiaduktowi na ul. Kolejowej, korki w Plewiskach przejdą do historii. Najważniejsze, że mieszkańcy oddychają z ulgą i są z tego powodu szczęśliwi.

4 sierpnia zlikwidowany zostanie ruch wahadłowy na ul. Grunwaldzkiej i ul. Wołczyńskiej i rozpocznie się układanie ostatniej warstwy nawierzchni, które potrwa około tygodnia. Z tego powodu kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami, ale po położeniu ostatniej warstwy nawierzchni będą tu prowadzone już tylko prace wykończeniowe, które nie będą generować większych utrudnień. Kończą się także pozostałe prace: roboty brukarskie, nasadzenia zieleni niskiej i montaż małej architektury – prace porządkowe i procedura odbiorowa potrwają do jesieni tego roku. Po zakończeniu prac zarówno pociągi, jak i miejskie autobusy będą mogły kursować znacznie częściej, a pasażerowie będą mogli dokonywać przesiadki “drzwi w drzwi”. Perony są już gotowe, trwają ostatnie prace wykończeniowe przy stoiskach dla autobusów oraz budynku poczekalni.

– Nieodłączną częścią inwestycji są także chodniki i infrastruktura dla rowerzystów – mówi Tomasz Płóciniczak, wiceprezes spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie. – Od 10 lipca piesi korzystają z przejścia pod torami, obecnie jest ono wykańczane, podobnie jak ciąg dla rowerzystów. Dużym ułatwieniem dla pasażerów korzystających z peronu po stronie Poznania będzie także kładka pieszo-rowerowa nad ruchliwą ul. Grunwaldzką. Zostanie udostępniona po ułożeniu nawierzchni bitumicznej na części rowerowej. Kolejnym usprawnieniem będą także dwie windy łączące ul. Grunwaldzką z peronami kolejowymi, obok nich będą do dyspozycji pieszych także schody.

W rejonie ul. Grunwaldzkiej powstaje ok. kilometrowy układ komunikacyjny z chodnikami i drogami rowerowymi. Natomiast po stronie Plewisk budowany jest parking typu Park&Ride o pojemności 190 miejsc i zbiornik retencyjny o pojemności ok. 2100 metrów sześciennych, który posłuży do odprowadzenia wód opadowych i roztopowych z terenu węzła Grunwaldzka. Przypomnijmy, że budowa węzła Grunwaldzka na granicy Poznania i Plewisk rozpoczęła się w marcu 2022 r. i była podzielona na etapy, by związane z nią utrudnienia były jak najmniej dotkliwe. W listopadzie 2022 r. ruch kolejowy pozostał przeniesiony na nowy wiadukt i rozpoczęła się rozbiórka starego torowiska. Od kilku tygodni kierowcy mogą już przejechać pod wiaduktem w obu kierunkach.

TenPoznan.pl

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 26 lipca 2023