W mediach o nas
Aparatura do testów na koronawirusa (18.03.2020)
Prezydent Poznania przyznał w środę, że nie konsultował z wojewodą zakupu za 100 tys. zł aparatury do testów na obecność koronawirusa, która została sprowadzona z Czech na potrzeby miejskiego szpitala. Wcześniej władze miasta zapewniały, że wojewoda obiecał prezydentowi zwrot tej sumy.
“Ja oczywiście się nie pytałem pana wojewody czy on się zgadza na te 100 tys. i na zakup tego elementu do wyposażenia laboratorium. Tak samo zresztą, jak się nie pytał o to pan dyrektor (szpitala – PAP). Byłoby absurdem gdyby w tej chwili każde pytanie o dodatkowe drzwi, śluzę, czy ściankę działową było kierowane do mnie, a ja bym to kierował do wojewody” – powiedział w środę na konferencji prasowej prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Aparatura została sprowadzona na potrzeby miejskiego szpitala z Czech; do poznańskiej placówki trafiła we wtorek wieczorem. Władze miasta zapewniały wcześniej, że mają “obietnicę wojewody, że te środki zostaną nam zwrócone”. We wtorek wieczorem wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk stwierdził jednak, że informacje przekazane przez prezydenta Poznania, że on składał “jakiekolwiek zapewnienia o zwrocie środków za aparaturę zakupioną przez poznański urząd, są nieprawdziwe”. “Jestem gotowy pomóc, ale prezydent nigdy ze mną o tym nie rozmawiał, dowiedziałem się o tym z mediów” – oświadczył Mikołajczyk.
W środę prezydent Poznania tłumaczył, że informacje o deklaracji wsparcia od wojewody “w zakresie tych wszystkich zmian, które musieliśmy wprowadzić w szpitalu na ul. Szwajcarskiej, związanych z przekształceniem tego szpitala w tej chwili na potrzeby głównie właściwie walki z koronawirusem” posiadał od swojego zastępcy.
“W związku z tym, pan dyrektor szpitala uzyskał od nas zgodę na to, żeby po pierwsze dokonać koniecznych zakupów i również żeby wprowadzić różnego rodzaju zmiany organizacyjne i techniczne” – dodał.
Jaśkowiak podkreślił ponadto, że ma w tym względzie “zaufanie do dyrekcji szpitala, do lekarzy, którzy kupują te rzeczy, które są potrzebne i istotne w walce z koronawirusem”. “Nie mam żadnych wątpliwości, że ten element wyposażenia laboratorium jest konieczny. I my z takim wnioskiem o zwrot tych kosztów oczywiście wystąpimy. A jeżeli pan wojewoda lub ewentualnie inne służby, czy NFZ uzna, że ten wydatek był niepotrzebny – to jest to już odrębna kwestia” – zaznaczył Jaśkowiak.
Prezydent zaznaczył też na konferencji, że mając świadomość, że potrzeba na przeprowadzanie testów jest bardzo duża, “my w tej chwili już myślimy o tym, gdzie i w jaki sposób moglibyśmy ewentualnie zbudować dodatkowe laboratorium”. “Jeżeli te prognozy, które przedstawia na dzisiaj minister zdrowia się potwierdzą, to ta szybka diagnostyka będzie jednym z najważniejszych elementów walki z koronawirusem” – wskazał.
Jaśkowiak podkreślił również, że “po tej sytuacji, jaka miała miejsce wczoraj, że pan wojewoda powiedział, że on takiego zapewnienia mi nie składał (zwrotu kosztów zakupu aparatury – PAP) uzyskałem deklarację starosty poznańskiego Jana Grabkowskiego, że w przypadku tego typu inwestycji potrzebnych dla mieszkańców Poznania, powiatu poznańskiego – będzie wsparcie”. “Obecnie w szpitalu przebywają głownie mieszkańcy powiatu. To, co robimy na poziomie samorządu, to jest prawdziwa solidarność” – dodał.
Starosta poznański Jan Grabkowski przyznał w środę, że powiat poznański jest gotowy na partycypację w kosztach dotyczących ważnych zakupów związanych z walką z koronawirusem. “Powiedziałem prezydentowi, że cokolwiek będzie potrzeba – my się w to włączymy. Jesteśmy otwarci na to, żeby działać na rzecz naszych mieszkańców. Teraz czekamy na konkrety, nie wiem, czy włączymy się w finansowanie akurat tej maszyny, o której mówił prezydent, musimy patrzeć na nasze finanse. Ale interesują nas wszystkie działania, które będą ukierunkowane na szybkie wykonywanie testów. Jesteśmy przygotowani od strony finansowej” – powiedział PAP Grabkowski.
wnp.pl