Powiatowe legendy
Elegant z Mosiny, czyli kto?
Czy jest ktoś w Wielkopolsce, kto nie zna powiedzenia “elegant z Mosiny”? Chyba nie, ale jeśli tak, to nie warto się do tego przyznawać. Historii opowiadających o tym, skąd się ten elegant wziął jest kilka. Ta najbardziej wiarygodna i jednocześnie akceptowana przez mieszkańców tej podpoznańskiej miejscowości pochodzi z „Pamiętników” Jana Chryzostoma Paska. Autor przedstawia w nich Mosinę jako prężny ośrodek rzemieślniczy, którego wizytówką są m.in. warsztaty krawieckie. I to właśnie mistrzynie i mistrzowie igły z nitką przyczynili się do powstania tak popularnego w naszym regionie określenia.
A to dlatego, że na przełomie 1659 i 1660 roku do Mosiny zawitały wojska hetmana Stefana Czarnieckiego. Żołnierze zostali bardzo ciepło przyjęci przez mieszkańców, zwłaszcza krawców, którzy uszyli dla nich mundury będące wówczas na absolutnym topie, jeśli chodzi o modę militarną. Te – nomem omen – wystrzałowe uniformy zrobiły prawdziwą furorę podczas koncentracji wojsk królewskich, do której doszło kilka tygodni później. Inni żołnierze z zazdrością spoglądali na swoich wystrojonych kolegów i od razu nadali im miano „elegantów z Mosiny”.
Inna historia, którą przywołuje m.in. Wikipedia, związana jest z wizytą burmistrza Mosiny w Poznaniu. Ówczesny włodarz stolicy Wielkopolski przyjął swojego gościa z honorami, a że panom rozmawiało się dobrze, to zastała ich noc i burmistrz musiał poprosić o nocleg. Kiedy obaj panowie spotkali się na śniadaniu, gość z Mosiny miał wyjątkowo markotną minę. Jak czytamy w Wikipedii, zapytany, co jest tego przyczyną, wzbijając się na wyżyny elegancji, odpowiedział, że „nie wyspał się, a powodem tego niewyspania i złego samopoczucia była niemożliwość rozwieszenia onuc pod powałą stropu”. O tej wizycie sporo się wówczas mówiło i szybko też nazwano burmistrza „elegantem z Mosiny”.
Ogólnie rzecz ujmując, określenie „elegant z Mosiny dotyczy osób ubranych schludnie i z gustem. „Elegantem z Mosiny” często określa się także ludzi, którzy swoim strojem nie trafili w czas i w miejsce, w którym się znaleźli. Coś na wzór innego znanego powiedzenia „ubrał się jak stróż w Boże Ciało”. Ostatnimi laty władze Mosiny, starając się nadać temu powiedzeniu wyraźnie pozytywny aspekt, postanowiły postawić pomnik Eleganta z Mosiny. Każdy może zatem sam ocenić, czy ten elegant rzeczywiście jest elegancki.
Tomasz Sikorski