Relacje
Festiwalowe Pobiedziska
Opole jest stolicą polskiej piosenki, a Pobiedziska od tego roku można nazywać „Miastem dwóch … festiwali”. Gmina Pobiedziska zaprasza na trwający już Festiwal Muzyki Sakralnej „Ave Maria”.
„Festiwalowe Lato. Pobiedziska 2021” i Festiwal Muzyki Sakralnej „Ave Maria”, to dwa cykle imprez, jakie Pobiedziski Ośrodek Kultury przygotował na ostatnie tygodnie lata. Pierwszy dobiegł końca. W sierpniu pobiedziskim Skansenie Miniatur przez trzy wieczory królowały: przeboje z musicali, kompozycje Fryderyka Chopina w wykonaniu laureata Konkursu Chopinowskiego Jacka Kortusa i standardy jazzowe. Muzyką rozbrzmiewał też pobiedziski Rynek. Pierwsza Poznańska Niesymfoniczna Orkiestra Ukulele, złożona z wielbicieli niewielkiej gitary hawajskiej, pokazała, że małe jest piękne i potrafi dostarczyć dużo zabawy.
Tre Voci – trzej tenorzy młodej generacji wykonujący z wdziękiem repertuar pop operowy i utwory klasyczne – przenieśli licznie zgromadzonych widzów w inny wymiar. Legenda sceny, Felicjan Andrzejczak nie tylko przypomniał swoje przeboje sprzed lat. Rozmawiał też z fanami, a autografy rozdawał …nawet na koszulkach. Widok publiczności w trakcie i po koncertach? Bezcenny. Oklaski, zachwyt w oczach „Więcej takich imprez” – domagano się w mediach społecznościowych.
Felicjan Andrzejczak na scenie (fot. Urząd Miasta i Gminy Pobiedziska Facebook)
W minioną sobotę, w kościele we Wronczynie rozpoczął się też Festiwal Muzyki Sakralnej „Ave Maria”. Pięć artystek tworzących zespół „Ensemble Toccante” głosem, barokowymi instrumentami i utworami J.S. Bacha oraz G.P. Telemanna opowiedziało historię miłości, najpierw rodziców do dziecka, a następnie miłości kochanków, uczucia niespełnionego i tragicznego. Tego koncertu nie powstydziłaby się żadna filharmonia. Najbliższy koncert Festiwalu „Ave Maria” odbędzie się już w najbliższą sobotę, 11 września ok. godz. 18.00. Tym razem wysłuchać będzie można utworów zatytułowanych „Ave Maria” różnych kompozytorów. Ponadto wykonane zostaną fragmenty „Requiem” W. A. Mozarta.
Kolejne koncerty odbędą się 18 września w Biskupicach i 25 września w Węglewie. – Festiwale organizowaliśmy z dużym wyprzedzeniem. Mimo to uważam, że dopisało nam szczęście. Po okresie ograniczenia działalności artystycznej nastąpiło wielkie zainteresowanie koncertami. Artyści tej rangi są bardzo oblegani. Jestem zwolenniczką imprez muzycznych w plenerze. Występ w naturze lub jak w Pobiedziskach w Skansenie to dodatkowy walor i szansa na popularyzację muzyki i zaproszenie widzów do filharmonii – mówi Joanna Horodko, dyrektorka Pobiedziskiego Ośrodka Kultury.
Autor: Robert Domżał