Relacje
Hokej jest najważniejszy
– Gra w reprezentacji Polski jest czymś wyjątkowym – mówi Marta Czujewicz. Hokeistka na trawie UKS SP5 Swarek Swarzędz za swoje wybitne osiągnięcia w 2019 roku otrzymała sportową nagrodę powiatu poznańskiego w kategorii junior młodszy.
Hokej na trawie nie jest zbyt popularną dyscypliną sportu w naszym kraju. Jak zatem trafiłaś do Swarka Swarzędz?
Na pierwszy trening zaprowadziła mnie kuzynka. I od razu wiedziałam, że to jest to, co chcę robić. Wszystko mi się podobało i regularnie zaczęłam przychodzić na zajęcia. To było, z tego co pamiętam, w 2014 roku.
Co jest zatem tak interesującego w tym sporcie, że od razu przypadł Ci do gustu?
Może właśnie to, że nie jest tak popularny, choć nie zapominajmy, że hokej na trawie, jest w programie igrzysk olimpijskich. Dla mnie, jak zaczęłam trenować wszystko było nowe… Początkowo grałam i trenowałam z chłopakami. Nie ma w tym jednak nic nadzwyczajnego, bo do pewnego wieku jest to normalne. Rok później powstała już w klubie drużyna dziewczyn, ale ja nadal ćwiczyłam z kolegami. I muszę przyznać, że to mi bardzo pomogło. To, jak w tej chwili gram, to w dużej mierze zasługa właśnie tych wspólnych treningów z chłopakami.
A grasz naprawdę dobrze, o czym może świadczyć powołanie do reprezentacji Polski, z którą w ubiegłym roku zdobyłaś złoty medal mistrzostw Europy do lat 16. Występy z orzełkiem na pierwsi są dla Ciebie ważne?
To coś wyjątkowego. Przed pierwszym meczem w kadrze byłam bardzo zdenerwowana. I tak jest zresztą do dzisiaj. Zawsze jest trema i lekki stres. Tamte mistrzostwa odbyły się w Wałczu, a my w finale pokonałyśmy Szwajcarki. To było niesamowite uczucie.
A jak wyglądają Twoje plany reprezentacyjne na ten sezon?
W tym roku miałyśmy zagrać na mistrzostwach Europy do lat 18. Z powodu pandemii koronawirusa ta impreza została jednak przełożona na 2021 rok. Oficjalnych meczów raczej grać więc nie będziemy. Z tego co jednak wiem ma się odbyć zgrupowanie kadry.
A jak wygląda sytuacja w przypadku rozgrywek klubowych?
Jeszcze przed zamknięciem wszystkich rozgrywek zdążyłyśmy zagrać w finałach halowych mistrzostw Polski. W juniorkach młodszych wywalczyłyśmy złoty medal, a w juniorkach srebrny. A plany? Rozgrywki jako takie zostały wstrzymane, ale w pierwszym tygodniu września w Brzezinach ma się odbyć Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży.
Z tego co wiem, zajęcia w Swarku odbywają się już normalnie…
Początkowo trenowałyśmy po sześć osób, ale teraz wszystko jest już tak jak dawniej. Zajęcia odbywają się na naszym boisku przy Szkole Podstawowej nr 5 w Swarzędzu.
Swarek wydaje się być bardzo ciepłym i rodzinnym klubem. Potwierdzasz to?
Jak najbardziej. Wszyscy w klubie świetnie się czujemy i śmiało można powiedzieć, że stanowimy „zgraną paczkę”.
Kto jest Twoim trenerem?
Oriana Bratkowska i to od samego początku.
A na jakiej pozycji grasz?
Na rozegraniu, w środku boiska. Jestem odpowiedzialna zarówno za poczynania ofensywne jak i defensywne swojego zespołu.
Co robisz poza sportem?
Jestem uczennicą poznańskiego Liceum Ogólnokształcącego Mistrzostwa Sportowego. Tam również trenuję hokej na trawie, do tego mamy siłownię oraz zajęcia na basenie. Co robię w wolnym czasie? Nie mam jednego hobby, któremu bym poświęcała zbyt dużo czasu. Prawdę mówiąc, obecnie bez reszty pochłania mnie hokej na trawie.
Rozumiem zatem, że to właśnie z tym sportem wiążesz swoją przyszłość?
W tym momencie trudno jeszcze jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Wiele jednak wskazuje na to, że tak właśnie będzie. Wszystko idzie w tym kierunku.
W Swarzędzu nie ma jednak zespołu seniorek…
…ale mocno wierzę, że wkrótce taki powstanie, i że dalej będziemy zdobywać medale mistrzostw Polski.
Rozmawiał Tomasz Sikorski