Relacje

Propozycje kulturalne

Na łamach Prasowej17. polecamy najciekawsze książki, filmy, płyty oraz gry. W roli naszych recenzentów występują prawdziwi fachowcy. Do wysłuchania konkretnych płyt zachęca Jakub Kozłowski z Wydawnictwa In Rock z Czerwonaka, a gry wybiera dla Was Tomasz Skoracki ze Stowarzyszenia Miłośników Gier Planszowych Kości z Puszczykowa. Książki to domena Anny Walkowiak-Osowskiej oraz Magdaleny Kozłowskiej z Biblioteki Publicznej w Swarzędzu, a filmy i seriale dla naszych Czytelników ocenia Joanna Sobik z Kostrzyńskiego Kina za Rogiem.

Wszystkie polecane tytuły to ich subiektywny wybór. Czasami są to nowości na rynku, a czasami nasi recenzenci wracają do wydawnictw mających swoją premierę już jakiś czas temu, a do których ich zdaniem warto wrócić. Zawsze będą to jednak pozycje wartościowe, po które warto sięgnąć w wolnej chwili. Liczymy, że ich propozycje będą dla Was pomocne w wyborze danej płyty, filmu, książki czy też gry. Wierzymy również, że w tym naszym kulturalnym kąciku Prasowej17. każdy znajdzie coś dla siebie. Nowe propozycje poniżej…

MUZYKA: The Cure „Songs of a Lost World”
okładka płyty Miło znów cię widzieć, Robert. Kopę lat! Faktycznie, minęło sporo czasu od genialnego „4:13 Dream” (16 lat!) i dwie dekady od mniej udanego „The Cure”. Jaki to jest powrót? Spodziewany. Robert Smith nie mógł nagrać albumu złego, a najnowsza płyta jest tego doskonałym przykładem. Nie ma w katalogu The Cure albumów faktycznie złych, a nawet krytykowany „Wild Mood Swings” jest płytą wspaniałą. Czy nowy album jest lepszy? Być może. Czy dorównuje „Bloodflowers”? Moim zdaniem nie. Co nie oznacza, że odbiega od tej płyty jakością. Miałem mnóstwo czasu na pokochanie utworów z „Bloodflowers” czy „4:13 Dream”. Z racji prostego faktu, że najnowszy album na rynku jest dopiero od listopada, nie zdołałem jeszcze pokochać nowych kompozycji Roberta Smitha. Ale wiem, że na to zasługują. To słychać.
Jakub Kozłowski (Wydawnictwo In Rock z Czerwonaka)

KSIĄŻKA: Dominika Gałka „Fufu całkiem inny smok”
okładka ksiązki Dominika Gałka stworzyła sympatyczną książkę paragrafową dla najmłodszych. Tego typu opowieści charakteryzują się tym, że czytelnik sam wybiera dalsze losy bohaterów „przeskakując” do odpowiedniego paragrafu – rozdziału. Książki takie są polecane przez pedagogów, ponieważ aktywizują dziecko, ułatwiają skupienie uwagi na tekście, dają poczucie sprawstwa. Wartością dodatkową „Fufu…” jest sama treść: tu nie chodzi tylko o przygody. Bohaterem jest młody smok odstający od rówieśników, inaczej wygląda, inaczej się zachowuje, ma problemy z akceptacją. Ale dzięki temu, że jest wyjątkowy, może uratować wioskę. Mały czytelnik pomaga bohaterom zrozumieć, że bycie innym nie oznacza bycie gorszym.
Magdalena Kozłowska (Biblioteka Publiczna w Swarzędzu)

FILM: „Szkoła magicznych zwierząt”
plakat filmu Austriacko-niemiecki film familijny. Ida nie może odnaleźć się w nowej klasie. Jej wychowawczyni wie jednak, jak sprawić, żeby „ta nowa” poczuła się lepiej w szkolnej ławce. Pomoże w tym nowy przyjaciel Idy, samotny Benni, oraz… odrobina magii. Ida zaprzyjaźnia się z mówiącym lisem, a kompanem nieśmiałego Benniego staje się leciwa żółwica. Zwierzęta są obdarzone niezwykłymi zdolnościami: mówią ludzkim głosem, wykonują sztuczki i są chętne do zabawy! Tymczasem na szkolnych korytarzach zaczyna dochodzić do tajemniczych kradzieży. Ida, wraz z nowymi przyjaciółmi, próbuje ustalić, kim jest złodziej. „Szkoła magicznych zwierząt” zachwyci wielbicieli czarów i wciągających zagadek. Magiczna opowieść na podstawie książek Margit Auer to idealna filmowa przygoda dla całej rodziny!
Joanna Sobik (Kostrzyńskie Kino za Rogiem)

GRA: „Jedziemy do Japonii”
okładka gry W tej grze wcielamy się w turystów planujących wakacyjną podróż do Japonii. Gra trwa 13 rund. Podczas 12 z nich dobieramy karty aktywności/atrakcji i zagrywamy je pod wybranym dniem tygodnia, tak by zapunktować lub spełnić wymagania do zapunktowania w dniach kolejnych. Dzięki kartom możemy podróżować pomiędzy Tokio i Kioto, próbując najlepiej skorzystać z tygodniowego czasu w Japonii i zdobyć jak najwięcej punktów. W ostatniej 13 rundzie gracze już nie dobierają i nie dokładają nowych kart, za to punktują za całą zaplanowaną podróż. Ilustracje na kartach są autorstwa japońskich artystów i dostarczają wielu ciekawych informacji o samej Japonii! Proste zasady, duża regrywalność oraz mnóstwo kombinowania. Pięknie zilustrowana gra. Must have dla fanów Japonii!
Tomasz Skoracki (Stowarzyszenie Miłośników Gier Planszowych „Kości”)