Relacje
Trzy mecze w trzy dni
Tenisistki stołowe LKTS Luveny Luboń mają za sobą bardzo pracowity, długi weekend. Od piątku do niedzieli rozegrały bowiem aż trzy mecze, których stawką były I-ligowe punkty. Ten tenisowy maraton rozpoczął się w piątek, kiedy to ekipa z powiatu poznańskiego podejmowała we własnej sali Polmlek OSiR Lidzbark Warmiński. – Spotkanie było bardzo wyrównane i emocjonujące. Gry singlowe zakończyły się remisowo, a o końcowym wyniku zadecydowały nasze porażki w grach podwójnych – opisuje trener Piotr Ciszak. Ostatecznie lubonianki przegrały 4:6, a łupem punktowym w tym spotkaniu podzieliły się Paulina Nowacka, Anita Chudy, Zuzanna Sułek oraz Julia Gładysz, wygrywając po jednym pojedynku.
Następnego dnia zawodniczki LKTS Luveny, także we własnej hali, zmierzyły się z GOSRiT Energa Mar-bruk Luzino. – Był to już pierwszy mecz rundy rewanżowej. W pierwszym starciu tych drużyn dziewczyny przegrały 4:6. Teraz padł taki sam wynik, tyle tylko, że to one były górą. Świetnie w tym spotkaniu zagrała, debiutująca w I lidze w naszych barwach, Wiktoria Serafin, która wywalczyła singlowy komplet. Dwa punkty zdobyła również Paulina Nowacka, a jeden Anita Chudy. Te dwie ostatnie odniosły także zwycięstwo w grze podwójnej – relacjonuje szkoleniowiec na klubowej stronie.
Nie był to koniec sportowych emocji, bo już w niedzielę lubonianki pojechały do Gdańska, by awansem rozegrać tam mecz z miejscowym MRKS. – Nie da się ukryć, że w trakcie tej konfrontacji dało już się zauważyć pewne zmęczenie tym trzydniowym maratonem. I to odbiło się na końcowym wyniku, ponieważ dziewczyny przegrały 2:8. W grach pojedynczych jedyny punkt wywalczyła Anita Chudy, która wygrała też debla, grając w duecie z Pauliną Nowacką – opisuje Piotr Ciszak, cytowany przez klubową stronę. Po tych trzech pojedynkach LKTS Luvena zajmuje piąte miejsce w I-ligowej tabeli. Lubonianki kolejne mecze rozegrają 12 i 13 lutego w Białymstoku, kolejno z ATS i UKS Dojlidy.