W mediach o nas
Urzędnicy ścigali się pociągiem i samochodem
tvn24, 16 maja 2018
27 kilometrów – z Pobiedzisk do Poznania. Taką odległość pokonały w środę dwie ekipy – jedna pociągiem, druga samochodem. Wszystko po to, by sprawdzić, który środek lokomocji jest szybszy.
10 czerwca rusza Poznańska Kolej Metropolitalna, która będzie łączyć Poznań z ościennymi gminami w promieniu 50 kilometrów. W godzinach szczytu, na najbardziej obleganych trasach, pociąg ma kursować co pół godziny. Czy zatem warto przesiąść się z samochodu na pociąg? To postanowili sprawdzić wielkopolscy urzędnicy. Wyścig wystartował o godzinie 7:15 z dworca kolejowego w Pobiedziskach. Metą był budynek Urzędu Marszałkowskiego.
Pierwsza ekipa, w której znalazła się burmistrz Pobiedzisk, przejechała pociągiem Kolei Wielkopolskich z Pobiedzisk na stację Poznań Garbary. Stamtąd nieco ponad kilometr przeszli pieszo do siedziby Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego. Druga autem przejechała ulicami Poznańską i Gnieźnieńską do Poznania, a tam przez Rondo Śródka i ulice Solną dotarli na miejsce. Ale zdecydowanie później niż ich rywale.
Ekipa z pociągu weszła do siedziby Urzędu Marszałkowskiego, druga stała jeszcze w korku na ulicy Podwale w Poznaniu. Na miejsce dotarli ponad pół godziny później. Pierwsi trasę pokonali w 48 minut, drudzy w 1 godzinę i 19 minut.