Koncert RPWL oraz Lebowski

To będzie wielkie wydarzenie na muzycznej scenie Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej w Suchym Lesie. Publiczności zaprezentują się bowiem niemiecki RPWL oraz szczeciński Lebowski. Oba zespoły mają ugruntowaną markę, a ten pierwszy śmiało można nazwać grupą kultową. RPWL pochodzi z Freising w Bawarii, a ich muzykę można zakwalifikować jako rock progresywny z elementami artrocka.

W muzyce zespołu widać duży wpływ twórczości Pink Floyd, uważanych za „ojców” tzw. rocka psychodelicznego. Niemcy zaczynali zresztą w roku 1997 od grania coverów właśnie tego zespołu. Szybko jednak wypracowali swój własny styl i na albumach prezentują autorski repertuar. Sama nazwa RPWL pochodzi od pierwszych liter nazwisk muzyków z początkowego składu zespołu.

Niemcy wśród swoich szerokich muzycznych fascynacji wymieniają Pink Floyd, Alana Parsonsa, Genesis, Supertramp, Yes, Metallikę, Queensrÿche, Rush, Sonic Youth, Radiohead, Ryszarda Wagnera oraz Igora Strawińskiego. Szczeciński Lebowski to z kolei zespół, którego styl słuchacze określają mianem „muzyki do nieistniejącego filmu”, stanowiący mieszankę art rocka, rocka progresywnego oraz muzyki filmowej.

Wydany w 2010 roku debiutancki album grupy pt. „Cinematic” był hołdem złożonym wybitnym postaciom polskiego kina – muzyką przeplataną oryginalnymi kwestiami, wyjętymi z pereł klasyki polskiego filmu oraz kinematografii światowej. Pojawiają się na nim głosy m.in.: Zdzisława Maklakiewicza, Zbigniewa Cybulskiego, Tadeusza Łomnickiego, Leona Niemczyka.

W czerwcu 2017 roku ukazał się koncertowe wydawnictwo „Lebowski plays Lebowski”, zawierające 9 utworów, w tym 6 premierowych kompozycji. Stanowiło ono zapis występu zespołu na Tennis Music Festival. W styczniu tego roku miała swoją premierę płyta „Galactica”. Przy jej nagrywaniu kwartet zaprosił do współpracy m.in. legendę światowego jazzu, wybitnego niemieckiego trębacza, Markusa Stockhausena.

Koncerty Lebowskiego realizowane są w efektownej oprawie brzmieniowej oraz wizualnej, czyniąc je niezapomnianymi, zarówno w kameralnych warunkach klubowych, jak również na dużych scenach, przed wielką publicznością, co doskonale sprawdziło się na International Rock Conspiracy w Berlinie, Ino-Rock Festival u boku Brendana Perry (Dead Can Dance), czy też na Festiwalu Rocka Progresywnego w 2018 roku w Toruniu.