MenuMenu główne
Powiat Poznański



W mediach o nas

Pociągiem do Śremu za sześć lat? (12.02.2019)

logo Gazety Wyborczej

Nawet siedem tysięcy pasażerów dziennie może skorzystać z linii kolejowej ze Śremu do Poznania. Tory do Czempinia chcą odbudować wielkopolskie samorządy. Pociągi mogą powrócić na trasę za sześć lat.

Ruch pociągów ze Śremu do Czempinia, gdzie pasażerowie przesiadali się na linię z Leszna do Poznania, zawieszono w 1995 r. Dziś, by dostać się do Wielkopolski, mieszkańcy powiatu śremskiego są skazani na drogę wojewódzką nr 434. – To jest jedna z najbardziej obciążonych dróg w naszym regionie, którą pokonuje w ciągu doby kilkanaście tysięcy pojazdów – zwraca uwagę Wojciech Jankowiak, wicemarszałek woj. wielkopolskiego, odpowiedzialny za transport. Władze Śremu zrobiły nawet dokładne badania. W porannym szczycie komunikacyjnym do Poznania rusza ok. 1,7 tys. samochodów, a między godziną 14.30 a 16 wraca już ponad 2 tys. samochodów.
Siedem tysięcy pasażerów dziennie

Dlatego kilka lat temu samorządy, m.in. Śremu, Brodnicy, Krzywinia i Czempinia rozpoczęły starania o przywrócenie ruchu kolejowego na 21-kilometrowym odcinku. Trzeba by wybudować nowe tory i zrewitalizować zniszczoną infrastrukturę. Marzeniem samorządów jest też jej zelektryfikowanie, by w Czempiniu nie trzeba było się przesiadać.
W styczniu zakończyły się prace nad dokumentem mającym pokazać analizę kosztów i korzyści, jakie będą po zrealizowaniu tej inwestycji. Wszystkie prace przygotowawcze mają się zakończyć w 2021 roku i wtedy też można będzie złożyć wniosek o dofinansowanie unijne lub rządowe. – Wstępne badania pokazują, że dziennie może z tej linii korzystać nawet siedem tysięcy pasażerów. A to oznaczałoby poważne ograniczenie ruchu na drogach – zwraca uwagę Adam Lewandowski, burmistrz Śremu. – Chcemy włączyć aglomerację śremską w Poznańską Kolej Metropolitalną – dodaje Jan Grabkowski, starosta poznański.

Szacunkowy koszt przywrócenia linii wynosi od 160 do 200 mln zł. Realny termin powrotu pociągów na trasę przy zabezpieczeniu finansowym to 2025 rok.

Gazeta Wyborcza Poznań

Redaktor: Tomasz Sikorski
Opublikowano: 13 lutego 2019