Zapowiedzi Wydarzenia Relacje

Regaty z olimpijczykiem

1 października odbył się piknik, który podsumowywał kolejną edycję Programu Edukacji Żeglarskiej Energa Sailing w Poznaniu. Gościem specjalnym był uczestnik tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro, członek żeglarskiej Kadry Narodowej Energa Sailing Kacper Ziemiński.

Impreza odbyła się na terenie Żeglarskiego Ludowego Klubu Sportowego i zaangażowała dużą grupę młodych zawodników, ich rodziców, dziadków, a także instruktorów i trenerów żeglarstwa. Piknik rozpoczął się punktualnie o godzinie 10. Zarówno dla uczestniczących zawodników jak i ich rodziców organizatorzy przygotowali szereg atrakcji.

Najważniejszym punktem były rozgrywane na terenie jeziora Kierskiego regaty Optymistów. Zawodnicy zostali podzieleni na trzy grupy eliminacyjne, z których zostali wyłonieni finaliści. W ostatnim biegu toczyła się sportowa
walka o wyłonienie zwycięzców.

Oczywiście hierarchia na mecie została ustalona, ale wygranymi są wszyscy biorący udział w Programie Edukacji Żeglarskiej Energa Sailing – zawodnicy oraz ich rodzice. Wielkim sukcesem był fakt, że wszystkie dzieci, które rozpoczęły szkolenie wiosną teraz samodzielnie opuszczały port i po zakończeniu zawodów wracały z powodzeniem do pomostu!

Kacper Ziemiński przez cały czas będąc na wodzie instruował młodych zawodników, którzy mieli okazję skorzystać z doświadczeń olimpijczyka. Na koniec zawodów odbyła się piętnastominutowa rozmowa, podczas której pytania zadawali zarówno zawodnicy, rodzice jak i zebrani goście. Pytania dotyczyły wielu aspektów, ale w dużej mierze koncentrowały się wokół żeglarstwa, wpływu sportu na codzienne życie oraz związku treningu (głównie jego ilości i zaangażowanego czasu) z wynikami w …szkole.

Poza czysto sportowymi zajęciami odbywały się imprezy towarzyszące. Na jeziorze pływał jacht typu DZ obsługiwany przez członków Komisji Szkolenia Wielkopolskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego, który był dostępny zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Jacht typu Omega obsługiwali rodzice dzieci samodzielnie, bo jak się okazało już
wcześniej połknęli bakcyla żeglarstwa i ukończyli odpowiednie szkolenie.

Fot. Adam Michta